Reklama

Polityka historyczna Kremla to polityka milczenia

Nikita Pietrow, rosyjski historyk, wiceprzewodniczący stowarzyszenia Memoriał

Aktualizacja: 12.10.2011 22:47 Publikacja: 12.10.2011 21:04

Polacy liczą na pańską pomoc w odnalezieniu dokumentów dotyczących obławy augustowskiej.

Nikita Pietrow:

Muszę przestrzec przed zbyt wygórowanymi oczekiwaniami. Sprawa odtajnienia dokumentów wytworzonych przez służby specjalne Związku Sowieckiego i dotyczących ich zbrodni nie zależy dziś od sprawności historyka czy znajomości moskiewskich archiwów. Zależy od woli politycznej. A tej, niestety, brakuje.

Reklama
Reklama

Dlaczego?

Bo obecne władze Rosji stosują taktykę nie tyle zaprzeczania sowieckim zbrodniom, bo tego już robić się nie da, ile po prostu o nich nie mówią. Nie udzielają informacji, nie odtajniają akt. Także nawet jeżeli Polska oficjalnie wystąpi do Władimira Putina o udostępnienie tych papierów, to ten poduma, poduma, przeciągnie sprawę, ile się da, a na końcu bezradnie rozłoży ręce.

Ma pan jednak spore doświadczenie w walce o odtajnianie dokumentów NKWD. To może Polsce bardzo pomóc.

To prawda. Ostatnio jednak odnosimy na tym polu coraz mniejsze sukcesy. Stowarzyszenie Memoriał, którego jestem wiceprzewodniczącym, w ostatnim czasie wytoczyło Federalnej Służbie Bezpieczeństwa – która sprawuje pieczę nad archiwaliami służb Związku Sowieckiego – trzy procesy. Chodziło o odtajnienie akt dotyczących m.in. działalności sowieckiego aparatu bezpieczeństwa na terenie okupowanych  Niemiec. Wszystkie trzy sprawy przegraliśmy. I to nie tylko w najniższych instancjach,  ale również w sądach apelacyjnych.

Zna pan zapewne również problemy, jakie napotykają nasze pozwy w sprawie utajnienia akt zbrodni katyńskiej.

Reklama
Reklama

Znaleziony przez pana szyfrogram Wiktora Abakumowa do Ławrientija Berii rzucił jednak na sprawę obławy augustowskiej nowe światło.

Tak, ale ja go wydobyłem jeszcze za Borysa Jelcyna. Teraz tylko go opublikowałem. Tamte czasy a czasy obecne  to dwie różne epoki. Wtedy o sowieckich zbrodniach mówiono głośno, starano się je wyjaśniać. Dziś oficjalną polityką władz Federacji Rosyjskiej w tej sprawie jest milczenie.

rozmawiał Piotr Zychowicz

Wydarzenia
Poznaliśmy nazwiska laureatów konkursu T-Mobile Voice Impact Award!
Wydarzenia
Totalizator Sportowy ma już 70 lat i nie zwalnia tempa
Polityka
Andrij Parubij: Nie wierzę w umowy z Władimirem Putinem
Materiał Promocyjny
Ubezpieczenie domu szyte na miarę – co warto do niego dodać?
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Materiał Promocyjny
Jak rozwiązać problem rosnącej góry ubrań
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama