Rz: Kto może zostać nowym ministrem rolnictwa?
Stanisław Żelichowski: Na razie nie wiadomo. Wczorajszy dzień nie skłaniał do działania w myśl zasady „umarł król, niech żyje król". Bo dymisja Marka Sawickiego, który był dobrym ministrem, była dla nas trudna.
Podobno na spotkaniu kierownictwa minister Sawicki usłyszał w ostrych słowach, że musi się podać do dymisji?
Nie sądzę. Ale przypuszczam, że innych scenariuszy niż dymisja nie rozważano wobec tego, że była to na pewno prowokacja.
Dlaczego prowokacja?