Opozycja zarzuciła wczoraj Radę Miejską propozycjami tematów, które należałoby omówić na sesji w trybie pilnym. PiS żądał informacji o awarii na budowie II linii metra przy Świętokrzyskiej i ustosunkowania się ratusza do sytuacji kupców spod Dworca Centralnego, którzy koczują tam od tygodni w obawie przed przejęciem ich lokali przez dzierżawcę pomieszczeń.
SLD domagało się informacji o tym, ile miasto dopłaca do imprez na Stadionie Narodowym (każdorazowo ponosi koszty organizacji ruchu). Radni chcieli też wiedzieć, jaka przyszłość czeka Muzeum Sztuki Nowoczesnej, skoro spółka, która kupiła pawilon Emilia, wypowiedziała MSN umowę.
– Nazbierało się spraw, które znamy z mediów. A chcemy mieć możliwość rozmawiania o nich z odpowiedzialnymi urzędnikami – wyjaśniali rajcy prawicy i lewicy. Ale Platforma Obywatelska, która ma samodzielną większość, zgodziła się tylko na informację o metrze.
– W sprawie kupców miasto nie jest stroną konfliktu, więc nie ma potrzeby o tym dyskutować na sesji – uważa przewodnicząca Rady Warszawy Ewa Malinowska-Grupińska.
– Hańba! – zakrzyknęli kupcy i wyszli z sali.