Władze na Kremlu nie są wieczne

Wierzę w sukces ruchu protestu, który doprowadzi do zmian w Rosji – mówi syn byłego szefa Jukosu.

Publikacja: 25.12.2012 10:00

Władze na Kremlu nie są wieczne

Foto: Fotorzepa

Michaił Chodorkowski ma szanse wyjść na wolność w 2014 roku. Sąd w Moskwie złagodził mu wyrok w drugim procesie z 13 do 11 lat więzienia. Co skłoniło sędziów do podjęcia takiej decyzji?

Paweł Chodorkowski:

Decyzja sądu nie ma nic wspólnego ze sprawiedliwością. Jest raczej częścią politycznego przedstawienia. Prezydent Władimir Putin powiedział, że zgodnie z prawem mój ojciec może być wypuszczony w 2014 roku. Zgodnie z prawem mój ojciec nigdy nie powinien się znaleźć za kratkami. Sądy jednak nie chcą się przyznać do błędu, który polega na skazaniu niewinnego człowieka. Władze w Rosji najwyraźniej potrzebują pozytywnego piaru. Każda dobra informacja o moim ojcu daje ku temu okazję.

Pana ojciec po wyjściu na wolność zajmie się polityką?

To zależy, kiedy wyjdzie. Jeśli wkrótce, zajmie się działalnością społeczną. Co się zaś tyczy polityki, ojciec uważa, że należy jeszcze dużo zrobić dla rozwoju i stabilności systemu politycznego w Rosji. Bez utworzenia instytutów prawa czy społeczeństwa obywatelskiego liderzy polityczni, dążący do zmian nie odnieśliby sukcesu. Ojciec nie ma politycznych planów i nie wierzy, że mógłby zostać przywódcą politycznym, ale – jak pokazała historia – działania aktywistów społecznych mogą przynieść nieoczekiwane dla nich efekty.

Wierzy pan w sukces ruchu protestu w Rosji?

Nie chciałbym być idealistą, ale wierzę w ruch protestu, który doprowadzi do zmiany władzy w Rosji. To mogłoby nastąpić za kilka lat.

Wiec opozycji 15 grudnia w Moskwie z udziałem kilkuset osób pokazał, że zainteresowanie protestami spada, a tradycyjne hasło opozycji „Rosja bez Putina" przestaje być efektywne.

To hasło jest wskaźnikiem tego, że tak dużej grupie opozycjonistów trudno dojść do porozumienia w sprawie jednej misji czy jednego programu. Hasło „Rosja bez Putina" to prosta idea, która wszystkich potrafi zjednoczyć. Pod nią mogą podpisać się wszyscy uczestnicy ruchu protestu. Ale nie jest to hasło skuteczne. Często wywołuje negatywną reakcję. Pod takim hasłem można wyjść na ulice raz czy drugi, ale nie częściej. Później powstaje pytanie: jeśli Rosja powinna być bez Putina, to kto go zastąpi? Na to pytanie na razie nie ma odpowiedzi, dlatego zainteresowanie protestami w ciągu ostatniego roku spadło.

Czy pana ojciec nie popełnił błędu, odmawiając kandydowania w wyborach do opozycyjnej Rady Koordynacyjnej, która zajmuje się organizowaniem akcji protestacyjnych?

Nie uważam, że popełnił błąd. Postąpił słusznie, a jego odmowa została ze zrozumieniem przyjęta przez członków rady. Pierwsze jej posiedzenia były dowodem na to, że tak dużej liczbie jej członków trudno dojść do porozumienia i wypracować kompromisowe rozwiązanie. To dość złożony proces. Mój ojciec przebywa w więzieniu. Gdyby wystartował w wyborach do rady i został jej członkiem, efektywność jego działań na odległość byłaby  zerowa. Działalność znacznie utrudniałaby komunikacja. Kontakt z moim ojcem może być wstrzymany na kilka tygodni. Nie ma komputera i dostępu do Internetu. Przekazanie mu czegokolwiek lub otrzymanie od niego czegokolwiek zajmuje kilka tygodni. Spotkania z adwokatami także odbywają się co jakiś czas i nie wystarczą, by działać w radzie.

Pomysł z wyborami do rady  podzielił środowisko opozycjonistów. Przeciw wypowiedzieli się m.in. znani obrońcy praw człowieka. Co o tym myśli Michaił Chodorkowski?

Powiedział, że powstanie rady było dobrym pomysłem. Uważał, że należy wzmacniać struktury, które zajmują się koordynacją akcji protestacyjnych. Demonstracja zwolenników władz, która miała osłabić protest opozycji po wyborach prezydenckich w marcu, którym obiecano darmowe bilety do Moskwy i darmowe obiady, była pokazowa, ale też dobrze zorganizowana. Spontaniczne protesty – czas jest tego dowodem – tracą zapał. Działania rady mają temu zapobiec.

Według sondaży 58 proc. Rosjan nie ufa żadnemu liderowi opozycji. Dlaczego społeczeństwo ich nie popiera?

To problem trwający lata. Rosjanie oczekują na jedynego przywódcę, który przedstawi im konkretny program i poprowadzi ich ku lepszej przyszłości. Ludzie potrzebują lidera i prostych, zrozumiałych idei. Trudno jednak o wyrazistą postać w państwie, gdzie polityczna działalność w ciągu kilkunastu lat była zakazana. Dlatego nawet ci politycy, którzy odnoszą sukcesy i podejmują konkretne działania, mogą cieszyć się poparciem zaledwie kilku procent Rosjan. Z czasem to się zmieni, ale nie należy oczekiwać, że zmiana ta nastąpi w ciągu roku.

Czy któryś z przywódców rosyjskiej opozycji ma szanse podzielić los pana ojca?

Niewątpliwie, w Rosji będą politycy, którzy zostaną fałszywie o coś oskarżeni i trafią  do więzienia z powodów politycznych. Aresztowaniami i wyrokami skazującymi władze chcą odstraszyć oponentów i zmniejszyć napięcie społeczne. Mam na myśli dwóch liderów opozycji, którzy mogą trafić do więzienia, Aleksieja Nawalnego i Siergieja Udalcewa, ale lista ta może być dłuższa.

Jakie są pana prognozy dotyczące Władimira Putina? Wystartuje w wyborach prezydenckich w 2018 roku?

Jeśli zostanie przy władzy, to tak. Ale szanse na to, że utrzyma się w prezydenckim fotelu do tego czasu są nikłe. Jak już powiedziałem: wierzę w sukces ruchu protestu, który doprowadzi do zmiany władzy w Rosji.

Paweł Chodorkowski mieszka w USA, gdzie został po aresztowaniu ojca w 2003 r. Jest szefem Instytutu Współczesnej Rosji w Nowym Jorku

Michaił Chodorkowski ma szanse wyjść na wolność w 2014 roku. Sąd w Moskwie złagodził mu wyrok w drugim procesie z 13 do 11 lat więzienia. Co skłoniło sędziów do podjęcia takiej decyzji?

Paweł Chodorkowski:

Pozostało 96% artykułu
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!