Reklama

Mała prawica na dnie

Sondażowe wyniki wyborów pokazały, że Polacy nie widzą miejsca dla dawnych rozłamowców z PiS i PO.

Publikacja: 26.05.2014 03:00

Ani jednemu małemu ugrupowaniu prawicowemu nie udało się przekroczyć progu wyborczego. Najbliżej wejścia do europarlamentu była Solidarna Polska. Według exit polls opracowanych przez Ipsos partia Zbigniewa Ziobry zdobyła poparcie 3,1 proc. wyborców. Nieco gorzej wypadła Polska Razem z wynikiem 2,8 proc., a na końcu stawki uplasował się Ruch Narodowy z 1,5 proc. poparcia.

Nastroje w sztabach nie były najlepsze. – To jest porażka i nie wolno udawać, że jesteśmy zadowoleni z wyniku poniżej 3 proc. Te wybory były testem na to, czy taka inicjatywa jak nasza jest potrzebna. Wypadł negatywnie – mówi „Rz" były europoseł Polski Razem Marek Migalski. – Trzeba się zastanowić nad przyczynami porażki. Nie byliśmy na nią skazani .

Z rozczarowaniem swój wynik przyjęła też Solidarna Polska. – Liczyliśmy na więcej – przyznaje „Rz" Patryk Jaki. – Działaliśmy w bardzo trudnych warunkach. Przez dwa lata codziennie ktoś ogłaszał nasz pogrzeb. Pracowaliśmy bez pieniędzy.

Za umiarkowany sukces swój rezultat uznaje także Ruch Narodowy. – Sukcesem jest nasz udział w wyborach. Cel w postaci wypromowania naszego szyldu został osiągnięty – zapewnia „Rz" Krzysztof Bosak. – To punkt wyjścia do dalszej pracy.

Najgorsze widoki na przyszłość ma jednak Solidarna Polska. Swą działalność partia finansowała dzięki  posiadaniu własnych europosłów, teraz to źródło wyschnie. W dodatku rozpada się Klub SP w Sejmie.

Reklama
Reklama

Niewiele lepsza przyszłość czeka Polskę Razem. Według informacji „Rz" lider partii Jarosław Gowin rozważa start w jesiennych wyborach na prezydenta Krakowa. Dotychczasowy europoseł i jedynka partii w Warszawie Paweł Kowal zamierza wrócić do pracy naukowej. Podobnej przyszłości nie wyklucza Migalski. – Rozważam wyjście z polityki. Może na takich polityków jak ja nie ma zapotrzebowania. Szkoda talentu – wyznaje.

Problemy mogą się pojawić już w wyborach samorządowych. Gowin i Korwin-Mikke wstępnie porozumieli się kilka tygodni temu w sprawie wspólnego startu. Jednak po wytoczeniu liderowi Nowej Prawicy procesu wyborczego za jego słowa o Hitlerze Korwin-Mikke zapowiedział „Rz", że wspólnego startu nie będzie.

Najlepiej prezentuje się sytuacja narodowców. Ugrupowanie co prawda nie zdecydowało jeszcze, w jakiej formie będzie kontynuowało działalność, ale nie wyklucza przekształcenia się w partię polityczną. – Te wybory pokazały, że formuła komitetu wyborczego wyborców jest na wielu poziomach dyskryminowana w porównaniu z partiami. Wyciągniemy z tego wnioski – mówi  Bosak.

Wydarzenia
Poznaliśmy nazwiska laureatów konkursu T-Mobile Voice Impact Award!
Wydarzenia
Totalizator Sportowy ma już 70 lat i nie zwalnia tempa
Polityka
Andrij Parubij: Nie wierzę w umowy z Władimirem Putinem
Materiał Promocyjny
Ubezpieczenie domu szyte na miarę – co warto do niego dodać?
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama