Rulewski o aferze: Nic się nie stało

Jeśli społeczeństwo uzna, że straciło zaufanie do rządu, to powinny być wcześniejsze wybory. Ale jak dotąd nic takiego się nie stało - uważą senator PO

Publikacja: 04.07.2014 12:11

Jan Rulewski

Jan Rulewski

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński Robert Gardziński

Zdaniem Jana Rulewskiego, choć sprawa afery taśmowej wywołała "pęknięcie" w Platformie, to "w kwestii faktów nic się nie stało".

- USA nie wypowiedziały nam paktu, UE szanuje nasz wynik wyborczy, mamy stabilizację gospodarczą. Czy mamy tutaj demonstracje? Czy płaca minimalna dołuje - pytał retorycznie na antenie Trójki senator.

Przyznał jednak, że sytuacja partii rządzącej nie jest najlepsza

- To nie tylko kryzys, ale i pęknięcie. Ale jak mówił Hemingway, każdemu może się zdarzyć pęknięcie. Ważne, żeby po tym Polska i Platforma była silniejsza - uznał polityk. Dodał, że jeśli społeczeństwo straci zaufanie do rządzących, powinny odbyć się przedterminowe wybory. Zdaniem Rulewskiego do tego jednak nie doszło.

- Straciliśmy 2 mln wyborców, a nasi przeciwnicy zyskali, ale jednak społeczeństwo powiedziało Platformie: nadal bądź siłą wiodącą - powiedział.

Zdradził, że nie wie, czy afera pociągnie za sobą decyzje personalne w rządzie, mówiąc że "niezbadane są wyroki premiera". Senator dodał jednocześnie, że nie widzi alternatywy dla rządów Platformy, a opozycja pełni obecnie rolę tylko destrukcyjną.

- PiS-owi chodzi o obalenie władzy. Ale każdy wie, co po tym obaleniu będize. Nie znajduję u Kaczyńskiego żadnej propozycji - wręcz destrukcję. Opozycja nie jest zdolna do podjęcia inicjatywy w zakresie wzięcia odpowiedzialności za kraj - stwierdził Rulewski. Propozycję PiS, który chce stworzyć "rząd techniczny" z prof. Glińskim jako premierem, senator ocenił jako "z mocy definicji bzdurę, a z mocy układu politycznego niemożliwą do spełnienia".

W 25-lecie odrodzenia demokratycznego Senatu, Rulewski odniósł się także do kwestii potrzebnych reform tej izby. Według niego, Senat jest obecnie zbyt mało samodzielny.

- Wybory Senatu są tożsame z wyborami do Sejmu. Układ polityczny Sejmu powielany jest w Senacie.

Złośliwi mówią - i ja się tutaj do nich zaliczam - że jeżeli nie jesteśmy przybudówką Sejmu, to jesteśmy przybudówką rządu. A to jest złe z punktu widzenia demokracji - powiedział Rulewski. Jego zdaniem, wybory do Senatu powinny odbywać się w połowie kadencji Sejmu. Izba ta powinna także pełnić inną niż obecnie rolę

- Senat Powinien być izbą refleksji. Niech w Sejmie będą awantury i spory, lecz za to  senacie powinna mieć miejsce refleksja - powiedział - Niektórzy traktują Senat jako koło ratunkowe w stosunku do tego co się dzieje w Sejmie czy w rządzie - dodał.

Zdaniem Jana Rulewskiego, choć sprawa afery taśmowej wywołała "pęknięcie" w Platformie, to "w kwestii faktów nic się nie stało".

- USA nie wypowiedziały nam paktu, UE szanuje nasz wynik wyborczy, mamy stabilizację gospodarczą. Czy mamy tutaj demonstracje? Czy płaca minimalna dołuje - pytał retorycznie na antenie Trójki senator.

Pozostało 87% artykułu
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!