Z pierwszych sondażowych wyników wyborów wynika, że PiS wygrało je z wynikiem 31,5 proc., a PO uplasowała się na drugiej pozycji z poparciem 27,3 proc. wyborców.

Prezydent Warszawy i wiceprzewodnicząca Platformy Obywatelskiej przyznała w programie „Po przecinku" w TVP Info, że "gdyby liderem pozostał premier Tusk, to wynik mógł być gorszy". Zdaniem Gronkiewicz-Waltz, sondaże tuż przed wyborami były korzystniejsze dla Platformy ze względu na zmianę lidera w partii. - Były nieco inne ze względu na aktywną panią premier, która jeździła po całej Polsce - powiedziała o Ewie Kopacz prezydent Warszawy.

Hanna Gronkiewicz-Waltz pytana o ewentualne przyczyny niepowodzenia Platformy przyznała, że "po siedmiu latach rządzenia zarówno w terenie, jak i centralnie, następuje pewnego rodzaju rozczarowanie".

- Tu ogromną rolę odegrała - w mojej ocenie konieczna - reforma emerytalna, czyli przedłużenie wieku emerytalnego - chociaż dopiero za 20 lat - do 67. roku życia - powiedziała Gronkiewicz-Waltz.