Rz: 75 lat temu przeniesiono siedzibę rządu na uchodźstwie z kapitulującej Francji do Londynu. W polskich podręcznikach do historii próżno szukać informacji o powojennych losach rządu londyńskiego. Miał on w ogóle jakieś znaczenie?
Konrad Jagodziński: W Polsce przyjęła się interpretacja, że raczej nie miał. Po części wynika to z komunistycznej propagandy, której wieloletnie oddziaływanie czuje się do dziś. Dlatego w Ambasadzie RP w Londynie stworzyliśmy projekt „Rzeczpospolita Londyńska". Warto docenić wielki wysiłek całej emigracji niepodległościowej. Wysiłek, podkreślmy, dla sprawy polskiej.
Czym jest „Rzeczpospolita Londyńska"?
To, co udało nam się już zrealizować, to seria krótkich filmów dokumentalnych o rządzie londyńskim. Przedstawiamy je na pokazach publicznych w Londynie i opublikowaliśmy na kanale Polish Embassy UK w serwisie YouTube. Filmy składają się z wywiadów z ostatnimi przedstawicielami rządu i członkami ich rodzin oraz materiałów archiwalnych, przede wszystkim ze zbiorów Instytutu Polskiego i Muzeum im. gen. Sikorskiego w Londynie. Na jesieni, przed 25. rocznicą przekazania insygniów prezydenckich do Warszawy, planujemy stworzenie interaktywnego portalu edukacyjnego, który pozwoli na samodzielne przeglądanie zgromadzonych archiwalnych zdjęć i nagrań.
Po co to wszystko?