Mariusz Błaszczak: Na granicy z Białorusią będzie ok. 10 tys. żołnierzy

- W ciągu dwóch lat będziemy mieć najsilniejszą armię lądową w Europie - zapowiedział minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak, zaznaczając, że „jedynym gwarantem kontynuacji tego procesu jest PiS”.

Publikacja: 10.08.2023 08:27

Mariusz Błaszczak: Na granicy z Białorusią będzie ok. 10 tys. żołnierzy

Foto: PAP/PAP HANDOUT

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 533

W poniedziałek Straż Graniczna zwróciła się do MON o zwiększenie liczby żołnierzy strzegących granicy z Białorusią o tysiąc osób. Ma to związek naruszeniem polskiej przestrzeni powietrznej przez dwa białoruskie śmigłowce, z ćwiczeniami białoruskich wojsk przy polskiej granicy, które zaczęły się w tym tygodniu, a także z obecnością na Białorusi najemników Jewgienija Prigożyna. Ma ich być, według informacji, które przekazał sam Prigożyn, siedem tysięcy.

W ostatnich miesiącach Polska odnotowała również wzrost liczby migrantów, głównie z Bliskiego Wschodu i Afryki, próbujących przekroczyć granicę od strony Białorusi.

Czytaj więcej

Gen. Waldemar Skrzypczak: Nas nie trzeba atakować, nas wystarczy wystraszyć

Informacje o zwiększeniu stanu liczbowego wojsk przy granicy przekazał w środę wiceszef MSWiA Maciej Wąsik, który w poniedziałek mówił o wysłaniu tam tysiąca żołnierzy. O tym, że będą to dwa tysiące mundurowych, zdecydował Komitet Bezpieczeństwa oraz minister obrony Mariusz Błaszczak.

W czwartek Błaszczak ogłosił w Programie 1 Polskiego Radia, że liczba żołnierzy na granicy polsko-białoruskiej „będzie mniej więcej takiej wielkości, jak była wcześniej, kiedy dochodziło do tego ataku w 2021 roku”. - To będzie około 10 tys. żołnierzy – 4 tys. żołnierzy to będą żołnierze zaangażowani bezpośrednio w operację, która dotyczy wsparcia Straży Granicznej na granicy, i 6 tys. w odwodzie - tłumaczył, dodając, że będą to „żołnierze, którzy będą tam doskonalili swoje umiejętności w garnizonach odtworzonych na wschodzie kraju przez rząd PiS”.

Minister obrony: W ciągu dwóch lat będziemy mieć najsilniejszą armię lądową w Europie

Błaszczak zadeklarował także, że „w ciągu dwóch lat będziemy mieć najsilniejszą armię lądową w Europie”, pod warunkiem, że proces wzmacniania wojska będzie kontynuowany. - A jedynym gwarantem kontynuacji tego procesu jest PiS - przekonywał. - Lepiej wydawać na Wojsko Polskie, niż na wojska obce - argumentował.

Czytaj więcej

Defilada wojskowa w Warszawie. Wielki pokaz siły na Wisłostradzie

- Niektórzy przedstawiciele opozycji się zarzekają, że nie będą tych kontraktów (na dostawy sprzętu wojskowego - red.) wymawiać. Pamiętajcie o spotkaniu zorganizowanym przez byłych prezydentów (Bronisława) Kwaśniewskiego i (Aleksandra) Komorowskiego, na którym liczni prominentni działacze opozycji mówili, że za dużo tego sprzętu kupuję, że jest on drogi - dodał, nawiązując do artykułu „Polityki”, według której Polska na zakupy dla wojska do 2035 roku wyda nawet 650 mld zł spoza budżetu.

W poniedziałek Straż Graniczna zwróciła się do MON o zwiększenie liczby żołnierzy strzegących granicy z Białorusią o tysiąc osób. Ma to związek naruszeniem polskiej przestrzeni powietrznej przez dwa białoruskie śmigłowce, z ćwiczeniami białoruskich wojsk przy polskiej granicy, które zaczęły się w tym tygodniu, a także z obecnością na Białorusi najemników Jewgienija Prigożyna. Ma ich być, według informacji, które przekazał sam Prigożyn, siedem tysięcy.

Pozostało 84% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Wojsko
Wojsko zaprasza do koszar. Szkolenia dla każdego
Wojsko
Dramatyczny koniec poszukiwań nurka GROM na Bałtyku. Wojsko odnalazło ciało
Wojsko
Patrolował polsko-białoruską granicę. Żołnierz nie żyje
Wojsko
Podczas ćwiczeń wojskowych zaginął nurek GROM. Poszukiwania przerwane
Wojsko
Ochroniarze prezesa PiS byli na etatach w Żandarmerii Wojskowej – wynika z audytu MON