Już za 19 zł miesięcznie przez rok
Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Czytaj, to co ważne.
Aktualizacja: 28.08.2025 22:28 Publikacja: 14.11.2024 09:15
Foto: Adobe Stock
Na rynku walutowym nadal rządzi dolar. Wczoraj główna para walutowa EUR/USD spadła poniżej poziomu 1,06 i dzisiaj widzimy kontynuację tego ruchu. Eurodolar o poranku był przy 1,055. To z kolei utrudnia życie walutom rynków wschodzącym w tym oczywiście także złotemu. Ten o poranku znów tracił wobec dolara i za amerykańską walutę trzeba było płacić 4,11 zł. Nieco lepiej sytuacja wygląda w przypadku euro. Tutaj udało się wyhamować ostatnie ruchy i za euro o poranku trzeba było płacić 4,33 zł co jest poziomem zbliżonym do tego z wczoraj. - Ostatnie godziny obrotu na rynkach przyniosły próby stabilizacji eurodolara oraz amerykańskich indeksów. W międzyczasie Bitcoin wyznaczył nowe historyczne szczyty, po czym cofnął się pod 90 tys. USD. Równocześnie chińskie parkiety pozostają pod lekką presją. Złoty konsoliduje po impulsie deprecjacyjnym. Kluczowym czynnikiem pozostaje dynamika zmian USD na eurodolarze – wskazuje Konrad Ryczko, analityk DM BOŚ.
Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Czytaj, to co ważne.
Polska waluta w czwartek o poranku notowała niewielkie zmiany. Czy to tylko cisza przed burzą?
Kryzy polityczny we Francji bije w notowania euro, a rykoszetem obrywa złoty.
Po mocnych wahaniach z końcówki zeszłego tygodnia złoty ustabilizował się, co oznacza ograniczone zmiany notowań...
Chiński rząd rozważa wydanie pozwolenia na stworzenie stablecoinów (tzw. stabilnych kryptowalut) opartych na jua...
Do języka potocznego przeszło nieco romantyczne powiedzenie o tym, by może jednak rzucić wszystko i wyjechać w Bieszczady.
Złoty w czwartkowy poranek tracił na wartości. Znów we znaki daje się nieco mniejszy dolar.
Kiedyś dotacje, teraz raczej kredyty na preferencyjnych warunkach. Podejście Brukseli do finansowania rozwoju przedsiębiorstw z branży rolno-spożywczej ewoluuje, ale niezmienne jest to, że wciąż firmy mogą liczyć na wsparcie. Co więcej, już nie tylko ze środków unijnych, ale także krajowych.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas