Jak wynika z danych moskiewskiej giełdy, w poniedziałek kurs dolara wzrósł o 1,93 proc. – do 102,345 rubla. Ostatni raz tak słaby rubel był półtora roku temu, 23 marca 2022 r. Kurs euro po raz pierwszy od połowy sierpnia przekroczył 108 rubli. Juan podrożał o 2,3 proc. do 14,3 rubla. Chińska waluta, którą teraz z konieczności najczęściej posługuje się Kreml w transakcjach z zagranicą, jest więc najdroższa od 30 marca 2022 r. – pisze portal quote.ru.

Czytaj więcej

Ostry spadek deficytu budżetowego Rosji. Pomagają słaby rubel i inflacja

Nowy czynnik: konflikt na Bliskim Wschodzie

– Zmienność par rubla pozostaje wysoka ze względu na intensywne tło wewnętrzne i zewnętrzne. Teraz pojawił się nowy czynnik: konflikt na Bliskim Wschodzie – tłumaczy Władysław Siłajew z Alfa Capital Management Company.

Analitycy BCS World of Investments twierdzą, że brak równowagi pomiędzy popytem na walutę obcą, a jej podażą na rynku rosyjskim, również w dalszym ciągu wywiera presję na rubla. Luka może wynikać z faktu, że wzrost napływu walut obcych wynikający ze wzrostu dochodów z eksportu nie nadąża za wzrostem popytu, a także z dalszego wzrostu zarówno wielkości importu, jak i wycofywania kapitału za granicę.

Rosyjscy analitycy spodziewają się szybkiej interwencji Banku Rosji. Inaczej w kolejnych dniach rubel będzie przebijał kolejne dna spadku wartości.