Po południu złoty tracił wobec dolara ponad 1 proc. i znalazł się powyżej poziomu 4,40. Jest to najwyższy poziom od marca tego roku. W relacji do euro nasza waluta osłabiała się o prawie 0,7 proc. i za wspólną walutę trzeba płacić 4,63 zł. Do franka złoty traci prawie 0,8 proc. i ten kosztuje już blisko 4,80 zł.
Słabe zachowanie złotego jest m.in. pokłosiem dalszego umacniania dolara na światowym rynku, co zazwyczaj nie służy naszej walucie. Para EUR/USD i jest blisko testowania poziomu 1,05.
Będzie interwencja walutowa?
- Eurodolar pogłębia ostatnie minima, pomimo prób wyhamowania trendu wzrostu rentowności długu. W konsekwencji presja na PLN jest podtrzymana - wskazuje Konrad Ryczko, analityk DM BOŚ.
Dolar kontynuuje więc swoją imponującą serię, która uderza w złotego. Na rynku pojawiają się już teorie mówiące o tym, że przy dalszym osłabieniu naszej waluty może dojść do jakiś interwencji rynkowych.