Projekt ustawy o języku migowym i innych środkach wspierania komunikowania się przewiduje, iż osoby niesłyszące w kontaktach z instytucjami publicznymi (urzędami oraz podległymi im jednostkami organizacyjnymi), służbami ratowniczo-interwencyjnymi oraz zakładami opieki zdrowotnej będą mogły korzystać ze wsparcia osoby przybranej (np. bliskiej), która potrafi posługiwać się językiem migowym. Składają się nań znaki manualne, mimiczne oraz ruchy wykonywane głową czy tułowiem, niekiedy wspomagane artykulacją dźwiękową możliwą do odczytania z ruchu ust.
Bezpłatna pomoc tłumacza
Projekt ustawy przewiduje ponadto, że urzędnicy powinni umożliwiać głuchym załatwianie spraw za pomocą środków nowoczesnej komunikacji, takich jak esemesy, faksy, e-maile czy platformy internetowe. Instytucje publiczne zostaną zobowiązane do udostępnienia niesłyszącym narzędzi do komunikowania się w taki sposób.
Dalej idącym uprawnieniem ma być prawo do tłumacza języka migowego w urzędzie. Ustawa zakłada tworzenie wojewódzkich elektronicznych i bezpłatnie dostępnych rejestrów tłumaczy. Osoba niesłysząca zgłaszałaby odpowiednio wcześniej zapotrzebowanie na jego pomoc podczas załatwiania sprawy. Urząd zaś musiałby jej zapewnić taką obsługę w wyznaczonym lub uzgodnionym z interesantem terminie – na własny koszt. Możliwe będzie także obsługiwanie osób głuchych przez urzędnika przeszkolonego w języku migowym.
59 tys.
- tyle jest w Polsce dorosłych niesłyszących i słabo słyszących