Sprawy cywilne stanowią cztery piąte wszystkich trafiających do sądów i są one najbliższe obywatelom.
Franki i przeprosiny
W kwietniu 2023 r. weszła w życie część noweli kodeksu postępowania cywilnego, nakazująca frankowiczom kierowanie przez najbliższych pięć lat ich pozwów przeciwko bankom do sądów właściwych dla ich miejsca zamieszkania. To przesunięcie wymusiła trudna sytuacja działającego zaledwie dwa lata w Warszawie specjalnego sądu frankowego z powodu przeciążenia go tymi sprawami.
Na razie jednak liczba spraw w tym sądzie nie spada, jest ich tam teraz 44 tys., ale jak mówi sędzia Tomasz Niewiadomski, szef tego sądu, wzrasta jego wydajność – w listopadzie pobił kolejny rekord, rozpatrując 700 spraw. Ma to być skutek lepszej organizacji i coraz większego doświadczenia sędziów i wreszcie pełniejszego orzecznictwa frankowego.
Weszła też wtedy kontrowersyjna część noweli k.p.c. zwana lex Kaczyński, która pozwala uniknąć kosztownej publikacji zasądzonych przez sąd przeprosin w mediach. Zobowiązana do nich osoba może odmówić publikacji przeprosin, sąd wtedy wymierza jej 15 tys. zł grzywny i nakazuje zamieszczenie przeprosin w Monitorze Sądowym, co będzie dla niej znacznie niższym wydatkiem. Życie pokaże, jak się sprawdzi ta regulacja, ważna przecież także dla debaty publicznej. Chodzi bowiem o to, aby zbyt kosztowne przeprosiny nie stwarzały tzw. mrożącego efektu.
Czytaj więcej
Od soboty obowiązuje część noweli k.p.c., która każe frankowiczom iść do lokalnych sądów spoza lewobrzeżnej Warszawy i jej obwarzanka.