Pisma sądowe mają docierać sprawniej

Chodzi o projekt nowelizacji [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=79017]rozporządzenia ministra sprawiedliwości z 17 czerwca 1999 r. w sprawie szczegółowego trybu doręczania przez pocztę pism sądowych w postępowaniu cywilnym[/link].

Zmianę wymusza jesienna nowelizacja [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=70930]kodeksu postępowania cywilnego[/link] (art. 135), który dopuszcza doręczanie korespondencji sądowej za pośrednictwem skrytki pocztowej (na wniosek adresata). Przy okazji MS próbuje sprecyzować tę procedurę.

[srodtytul]Lepiej doręczać[/srodtytul]

Obecny przepis: „przesyłkę doręcza się wyłącznie adresatowi, chyba że przepisy k.p.c. dopuszczają doręczenie innej osobie" (§ 4 rozporządzenia), rodzą wątpliwości interpretacyjne. Zgłaszała je przede wszystkim Poczta Polska, wskazując, że odesłanie do k.p.c. sprawia, że poza adresatem pojawiają się inne podmioty wymienione w przepisach – w rozdziale „Doręczenia".

Podobne wątpliwości miewają sądy i prokuratury, z którymi projekt był konsultowany.

Oczywiście nie pozostaje to bez wpływu na długość procesów, niekiedy stają się nawet podstawą do zaskarżenia wyroku – wskazuje się w uzasadnieniu nowelizacji.

– Za jednego z moich klientów pozew odebrała jego żona i go nie przekazała, bo była z nim skonfliktowana (choć nie był to pozew rozwodowy). Odwrócenie tego, wykazanie przed sądem, że tak właśnie było, graniczy z niemożliwością– wskazuje Andrzej Michałowski, wiceprezes Naczelnej Rady Adwokackiej. – Pochwalę więc każdą zmianę zmierzającą do usprawnienia tzw. poczty sądowej.

[srodtytul]Katalog uprawnionych[/srodtytul]

Nowy § 4 wprowadza katalog uprawnionych do odbioru przesyłki.

Wskazanie właściwego adresata należy do sądu. W rachubę wchodzą: osoba fizyczna, prawna, ale też np. przełożony żołnierza zasadniczej służby, policjanta, strażnika więziennego, zarząd zakładu karnego (aresztu), pełnomocnik procesowy (adwokat, radca) lub pełnomocnik do doręczeń.

Przepisy te: określające adresata, nie mają zastosowania do poczty, ją dotyczą zasady określające sposób, w jaki listonosz powinien postąpić, komu przesyłkę doręczyć w zależności od tego, kto jest jej adresatem.

Gdy adresatem przesyłki jest osoba fizyczna, zasadą jest, że przesyłkę doręcza się jej osobiście. Jeśli jednak podczas próby doręczenia adresat jest nieobecny pod wskazanym na przesyłce adresem, może być ona doręczona domownikowi (szerzej w ramce).

[srodtytul]Nie każdy dostanie[/srodtytul]

Chyba że sąd umieścił (na adresowej stronie przesyłki) napis wyłączający taki sposób doręczenia w ogóle lub w stosunku do oznaczonych osób, np. drugiego małżonka w sprawie rozwodowej.

To pewna nowość, ale nie do końca.

– Zwłaszcza w sprawach rozwodowych i rodzinnych sąd zaznacza nieraz na kopercie pisma, by zostało doręczone „do rąk własnych" adresata – powiedziała „Rz" Małgorzata Kuracka, przewodnicząca III Wydziału Cywilnego Sądu Okręgowego w Warszawie.

Część zmian dotyczy odbierania przesyłki na poczcie, co wymaga dwukrotnego awizowania przez listonosza odpowiednią informacją w skrzynce bądź w drzwiach nieobecnego adresata.