Specjalna podkomisja Sejmu pracuje od kilku tygodni nad projektem ustawy wprowadzającej pozwy grupowe. Musi ona rozstrzygnąć m. in., kto może korzystać z tej drogi sądowej, kto może być pozwanym i jaki zakres spraw objąć takim trybem.
– Gdyby rozwiązania z tego projektu utrzymały się do końca prac legislacyjnych, można by, trochę upraszczając, powiedzieć, że każdy mógłby pozwać każdego o wszystko – ironizują prawnicy, których pytaliśmy o projekt.
Oznacza to, że pozwy zbiorowe o roszczenia majątkowe będzie można składać też przeciwko Skarbowi Państwa. – Na etapie uzgodnień międzyresortowych nie kwestionowaliśmy tego rozwiązania. Nie mamy jednak możliwości uczestniczenia w pracach sejmowych – mówi Marcin Dziurda, prezes Prokuratorii Generalnej. Jednocześnie zaznacza, że nie spodziewa się po wejściu przepisów w życie lawiny spraw sądowych z pozwanym Skarbem Państwa.
Poseł Jerzy Kozdroń (PO), przewodniczący podkomisji, podkreśla, że dyskutowano o ograniczeniach w ustawie, ale ostatecznie się na nie nie zdecydowano.
– Wyłączenie niektórych podmiotów spod działania tej ustawy (w tym Skarbu Państwa) byłoby nieuzasadnione i narażało ustawę na surową krytykę w wyroku Trybunału Konstytucyjnego – zaznacza Kozdroń. Skarb Państwa można byłoby pozwać m.in. jako pracodawcę.