Ministerstwo Sprawiedliwości przygotowało projekt odpowiedniej nowelizacji kodeksu postępowania cywilnego.
Wprowadzić ma ona zasadę (zmiana art. 165 § 2 k.p.c.), że oddanie pisma procesowego nie tylko w polskiej placówce pocztowej, ale także w placówce pocztowej operatora powszechnych usług pocztowych w innym państwie UE jest równoznaczne z wniesieniem go do sądu.
Jednocześnie ograniczony został rygor art. 1135 (5) § 1 k.p.c., że jeśli strona, która nie ma miejsca zamieszkania lub zwykłego pobytu albo siedziby w Polsce, nie ustanowiła pełnomocnika (adwokata, radcy) do prowadzenia jej sprawy zamieszkałego w naszym kraju, to jest zobowiązana wskazać pełnomocnika do doręczeń w Polsce. Tego rygoru nie będzie się stosować do obywateli innych państw Unii.
Proponowane zmiany mają usunąć sprzeczność polskiej regulacji z art. 18 traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej (element dyskryminacji ze względu na przynależność państwową), co wytknęła Komisja Europejska, ale także Trybunał Sprawiedliwości UE, który w sprawie prejudycjalnej Alder et Alder (C-325/11) stwierdził jej niedostosowanie do rozporządzenia nr 1393/2007 Parlamentu Europejskiego i Rady z 13 listopada 2007 r. dotyczącego doręczania w państwach członkowskich dokumentów sądowych i pozasądowych w sprawach cywilnych i handlowych.
Trudno oszacować, jak bardzo wzrosną koszty zagranicznych doręczeń, być może większym problemem będzie weryfikacja ich skuteczności, która jest od lat piętą achillesową polskiego sądownictwa.