Reklama

Rzecznik Praw Obywatelskich włącza się do sprawy o 42 grosze

Rzecznik Praw Obywatelskich włączył się do sprawy obywatelki, od której wójt zażądał 42 grosze za otrzymanie informacji publicznej.

Aktualizacja: 19.03.2016 09:54 Publikacja: 19.03.2016 09:10

Rzecznik Praw Obywatelskich włącza się do sprawy o 42 grosze

Foto: Fotorzepa, Marta Bogacz

Sprawą zainteresowała się Sieć Obywatelska Watchdog Polska – organizacja zajmująca się prawem do informacji publicznej, która o interwencję poprosiła właśnie Rzecznika Praw Obywatelskich.

O co chodzi? Wszystko zaczęło się od prostego pytania zadanego urzędowi gminy. Obywatelka chciała m. in. przyjrzeć się wnioskowi o wydanie zezwolenia na usunięcie drzew wzdłuż wskazanego przez nią rowu melioracyjnego oraz decyzji z tym związanej. Wójt zażądał od niej wniesienia opłaty w wysokości 42 gr. Kobieta nie chciała się zgodzić na opłatę i złożyła skargę do sądu administracyjnego. Sąd odrzucił jednak skargę, jako wniesioną w sprawie rażąco błahej.

Rzecznik zdecydował się przystąpił do postępowania przed Naczelnym Sądem Administracyjnym (sygn. akt I OPS 3/15), który ma rozstrzygnąć, czy działanie sądu było zasadne.

Rozprawa, w której NSA odpowie na pytanie „czy sąd administracyjny może odrzucić skargę na podstawie art. 58 § 1 pkt 6 Prawa o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (p.p.s.a.) w związku z art. 8 Konstytucji, gdy stanowi ona niedopuszczalne w państwie prawnym (art. 2 Konstytucji) nadużycie prawa do sądu (art. 45 ust. 1 Konstytucji) z uwagi na wniesienie jej w sprawie oczywiście i rażąco błahej?" odbędzie się w najbliższy poniedziałek.

Rzecznik zajął stanowisko, że sąd administracyjny nie jest uprawniony do odrzucenia skargi na podstawie wskazanej normy prawnej. Na poparcie takiego stanowiska RPO przytoczył następujące argumenty:

Reklama
Reklama

- po pierwsze, zdaniem Rzecznika zaproponowana w pytaniu prawnym wykładnia nie uwzględnia aspektów konstytucyjnych wynikających z art. 2, art. 45 ust. 1 w zw. z art. 31 ust. 3 Konstytucji. Z norm tych wynika dyrektywa interpretacyjna zakazująca zawężającej wykładni prawa do sądu. Dlatego wszelkie ograniczenia sądowej ochrony praw jednostki muszą mieć wyraźną podstawę w przepisie rangi ustawowej. W konsekwencji interpretacja zaproponowana przez NSA, umożliwiająca odrzucenie sprawy z uwagi na jej błahy charakter – bez jej merytorycznego rozpoznania – stanowi w ocenie Rzecznika nieproporcjonalne ograniczenie prawa do sądu, narusza zasadę zaufania do państwa i stanowionego przez nie prawa, a także prowadzi do kolizji z zasadą poprawnej legislacji wymagającą określoności i precyzji przepisów prawa, których rolą ma być ograniczenie praw i wolności jednostki.

- po drugie, tzw. „inne przyczyny" niedopuszczalności wniesienia skargi lub skargi kasacyjnej, które powodują jej odrzucenie przez sąd administracyjny, odnoszą się do strony podmiotowej i przedmiotowej oraz wymogów formalnych związanych z procedurą wniesienia skargi lub skargi kasacyjnej, nie zaś do meritum sprawy, czyli do stawianych przez stronę zarzutów. Tym bardziej nie odnoszą się one do meritum sprawy prowadzonej przed organami administracji publicznej i oceny, czy zasługuje ona na rozpatrzenie przez sąd, czy też jej charakter – rażąco błahy – przesądza o braku zasadności jej merytorycznego rozpoznania. Zbadanie przez sąd, czy dana sprawa jest oczywiście i rażąco błaha zakończone powinno być jej oddaleniem, nie zaś odrzuceniem.

- po trzecie, nie można automatycznie przenosić pojęcia nadużycia prawa do sądu rozwiniętego w orzecznictwie Europejskiego Trybunału Praw Człowieka na grunt postępowań sądowoadministracyjnych. Podstawową proceduralną różnicą jest uregulowanie kwestii nadużycia prawa do sądu jako przesłanki odrzucenia skargi wprost w Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności, a nieuregulowanie jej w p.p.s.a.

Rzecznik podzielił też pogląd wyrażony przez Stowarzyszenie Sieć Obywatelska Watchdog Polska, że konkretna analizowana sprawa leżąca u podstaw pytania prawnego nie może zostać uznana za błahą, bowiem nie dotyczyła ona samej opłaty (która rzeczywiście była niska), a działania organu władzy publicznej (wójt gminy) na podstawie i w granicach prawa oraz wątpliwości prawnych, jakie pojawiają się na tle stosowania art. 15 ustawy o dostępie do informacji publicznej. W ocenie Rzecznika wskazana regulacja ustawowa (i jej braki) wywołuje istotne wątpliwości co do jej zgodności z art. 2 Konstytucji w zw. z art. 61 ust. 1 Konstytucji.

Zawody prawnicze
Notariusze zwalniają pracowników i zamykają kancelarie
Nieruchomości
Mała zmiana prawa, która mocno uderzy w patodeweloperkę
Zawody prawnicze
Reforma już rozgrzewa prokuratorów, choć do jej wdrożenia daleka droga
Nieruchomości
To już pewne: dziedziczenia nieruchomości z prostszymi formalnościami
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama