Reklama

Firmy boją się utraty zysków

Od kilku miesięcy znacznie rośnie zainteresowanie przedsiębiorstw ubezpieczeniem od utraty zysków – mówią brokerzy

Publikacja: 17.01.2011 14:27

W ciągu kilku ostatnich miesięcy wzrosło znacznie zainteresowanie firm ubezpieczeniami od utraty zysku – mówią brokerzy ubezpieczeniowi.

– Za zainteresowaniem idzie sprzedaż polis. Klienci, którzy jeszcze rok temu nie chcieli słyszeć o tego rodzaju zabezpieczeniu, dziś sami o nie pytają. Ci, którzy już mieli tego rodzaju umowę, chętnie je odnawiają. Nawet pomimo tego, że większość ubezpieczycieli podnosi stawki w segmencie ubezpieczeń korporacyjnych – mówi Krzysztof Cichecki, prezes notowanej na NewConnect spółki WDB Brokerzy Ubezpieczeniowi.

Co się stało, że polscy przedsiębiorcy zainteresowali się tego typu polisami? – Takie zdarzenia jak powodzie powodują, że rośnie świadomość ubezpieczeniowa ludzi. Prawdopodobnie część z firm, które teraz rzuciły się na ubezpieczenia od ryzyka utraty zysku doświadczyły na własnej skórze, i kieszeni, przerw w świadczeniu usług czy produkcji spowodowanych powodzią – twierdzi Leszek Niedałtowski, wiceprezes firmy brokerskiej STBU.

Brokerzy przewidują, że w 2011 roku liczba sprzedanych polis tego typu będzie o około 20 proc. większa niż w 2010 r. Wartość zebranej z tych ubezpieczeń składki brutto z pewnością wzrośnie jeszcze bardziej znacząco, bo towarzystwa podnoszą stawki.

Celem ubezpieczeń od utraty zysku jest zabezpieczenie osiągnięcia planowanego wyniku finansowego przedsiębiorstwa na wypadek przerwy w jego działalności, spowodowanej szkodą. Przy ustalaniu sumy ubezpieczenia pod uwagę bierze się planowany zysk operacyjny oraz planowane koszty stałe. Umowa zwykle zawierana jest na 12 miesięcy. Tego rodzaju ubezpieczenia oferują wszyscy najwięksi gracze obecni na rynku majątkowym: PZU, STU Ergo Hestia, Warta, Allianz, Generali, Aviva TUO.

Reklama
Reklama

Nie jest znana dokładna wielkość polskiego rynku ubezpieczeń od ryzyka utraty zysku. Są one zaliczane do grupy 16 ubezpieczeń rynku majątkowego (ubezpieczenia różnych ryzyk finansowych), razem z m.in. ubezpieczeniami ryzyka utraty zatrudnienia. W trzech kwartałach 2010 r. towarzystwa zebrały z polis zaliczanych do tej grupy 586,5 mln zł, o 20 proc. mniej niż w analogicznym okresie 2009 r. Straciły na ich oferowaniu 45,4 mln zł (rok wcześniej 28 mln zł).

W ciągu kilku ostatnich miesięcy wzrosło znacznie zainteresowanie firm ubezpieczeniami od utraty zysku – mówią brokerzy ubezpieczeniowi.

– Za zainteresowaniem idzie sprzedaż polis. Klienci, którzy jeszcze rok temu nie chcieli słyszeć o tego rodzaju zabezpieczeniu, dziś sami o nie pytają. Ci, którzy już mieli tego rodzaju umowę, chętnie je odnawiają. Nawet pomimo tego, że większość ubezpieczycieli podnosi stawki w segmencie ubezpieczeń korporacyjnych – mówi Krzysztof Cichecki, prezes notowanej na NewConnect spółki WDB Brokerzy Ubezpieczeniowi.

Reklama
Ubezpieczenia
mStłuczka w mObywatelu już działa. Wiemy, ile szkód kierowcy zgłosili tą drogą
Ubezpieczenia
PZU odświeża i rozszerza ofertę ubezpieczeń na życie i zdrowie
Ubezpieczenia
PZU ma nowego prezesa. Jak długo pokieruje nim Bogdan Benczak?
Ubezpieczenia
Koniec konklawe w PZU. Spółka ma nowego prezesa. Teraz Bogdan Benczak
Ubezpieczenia
Trudne konklawe w PZU. Kiedy poznamy nazwisko nowego prezesa?
Reklama
Reklama