Pierwszy protest przeciw reformie emerytur we Francji

Czwartek 19 stycznia będzie pierwszym dniem masowych protestów Francuzów przeciwko zapowiedzianej reformie emerytur. Do strajku protestacyjnego wezwało 8 najważniejszych związków zawodowych. Będzie to również sprawdzian ich popularności w społeczeństwie.

Publikacja: 17.01.2023 17:30

Pierwszy protest przeciw reformie emerytur we Francji

Foto: AFP

Największy CFDT uznał ten dzień za początek akcji protestacyjnych, inne zapowiedziały działania w niektórych działach infrastruktury trwające dłużej niż jeden dzień. CGT zapowiedział protest kontrolerów lotów od środy wieczór do piątku rano, załóg Air France, pracowników energetyki i sektora wydobywczego. FO wezwał do strajku pracowników banków i działów finansowania przemysłu. Pracownicy służby zdrowia mieli strajkować w dniach 13-19 stycznia na apel CGT i od 10 stycznia do 1 lutego według UNSA-Santé.

Czytaj więcej

Strefa euro ożywiła się, tylko nie Francja

Przeciwko wydłużeniu wieku emerytalnego do 64 lat i okresu odprowadzania składek do 43 lat mają protestować pracownicy oświaty, kolei SNCF i transportu publicznego w Paryżu RATP. Philippe Martinez z CGT chciałby, aby w stolicy wyszło na ulice ponad milion ludzi. Według Erica Sellini z komórki CGT w TotalEnergies, „jeden dzień nie wystarczy, aby zmusić rząd do wycofania się z tej reformy”; zapowiedział więc 48-godzinne strajki od 26 stycznia i 72-godzinne od 6 lutego.

Reforma systemu emerytur była zawsze zapalnym punktem we Francji. Ostatnia większa próba zmiany przez rząd Alaina Juppé w 1995 r. doprowadziła także do powszechnych protestów i rezygnacji ze zmian przez władze. Z najnowszych sondaży wynika, że 68 proc. Francuzów jest przeciwko reformie. Związki zawodowe wezwały do masowego udziału w proteście. Rząd obstaje przy swoim, uznaje wprawdzie prawo do strajkowania, ale apeluje do obywateli o wykazanie odpowiedzialności.

Czytaj więcej

Francji grożą przerwy w dostawie prądu

Więcej do stracenia mają związki zawodowe — uważają media. Problemy ostatnich lat zmniejszyły ich popularność i siłę oddziaływania, pojawiły się też konkurencyjne inicjatywy protestów nie związane ze związkami, np. ruch tzw. żółtych kamizelek czy ostatnio konduktorów na kolei. Związki, aby poprawić swą sytuację muszą zapewnić masowy udział w tym „dniu akcji” i pokojowy, aby nie dochodziło do niszczenia sklepów i podpalania samochodów. Powinny też opracować strategię działania w dłuższym okresie, jak organizować kolejne „dni akcji”. Jeśli protesty okażą się fiaskiem, to największy CFDT poszuka innych form wyrażania swego stanowiska. Mała frekwencja może skłonić najbardziej radykalnych działaczy CGT do ponownego blokowania rafinerii, transportu kolejowego itp.

Minister transportu Clément Beaune przyznał, że ten czwartek będzie dniem udręki, dużych zakłóceń w transporcie. Zalecił tym, którzy mogą, przyspieszyć albo opóźnić podróże, przejść na telepracę, bo będzie to trudny dzień w transporcie publicznym. Francuzi rzucili się tymczasem do kupowania paliw płynnych na zapas. Na początku tygodnia zabrakło ich w ok. 4 proc. stacji, najwięcej w departamencie Yvelines — 18 proc. Minister apelował, by nie „chomikować” paliw, ale nie potrafił zapewnić, czy nie powtórzą się problemy sprzed kilku tygodni. W rafineriach zapowiedziano dobowy strajk w najbliższy czwartek, 72-godzinny tydzień później i 3 dniowy na początku lutego.

Największy CFDT uznał ten dzień za początek akcji protestacyjnych, inne zapowiedziały działania w niektórych działach infrastruktury trwające dłużej niż jeden dzień. CGT zapowiedział protest kontrolerów lotów od środy wieczór do piątku rano, załóg Air France, pracowników energetyki i sektora wydobywczego. FO wezwał do strajku pracowników banków i działów finansowania przemysłu. Pracownicy służby zdrowia mieli strajkować w dniach 13-19 stycznia na apel CGT i od 10 stycznia do 1 lutego według UNSA-Santé.

Pozostało 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Ubezpieczenia
Drożeją polisy na zdrowie i abonamenty medyczne
Ubezpieczenia
Roszady w największym polskim ubezpieczycielu. Były szef mBanku na czele PZU Życie
Ubezpieczenia
OFE dały zarobić lepiej niż lokaty bankowe i subkonta ZUS
Ubezpieczenia
Po wyborze nowego zarządu kapitalizacja PZU w górę o blisko miliard złotych
Ubezpieczenia
Rekord sprzedaży polis majątkowych i życiowych Warty