Po tym jak w zeszłym miesiącu Jarosław Kaczyński zapowiedział, że rządząca partia rozwiąże problem toksycznych ubezpieczeń z elementem inwestycyjnym, zakłady z niecierpliwością czekały na konkretne propozycje strony rządowej. Te mogły paść podczas czwartego kongresu Polskiej Izby Ubezpieczeń, bowiem prócz przedstawicieli branży do Sopotu przyjechała także strona rządowa.
- Nieprawidłowości w UFK były ewidentne – zaczął mocno swoje wystąpienie Józef Zych, sędzia Trybunału Stanu i Marszałek Sejmu RP w latach 1995-97. - Branża powinna zwrócić uwagę , że nie tylko liczy się zysk ale przede wszystkim uczciwość i klient. Niektórzy o tym zapomnieli – mówił Zych. - Dla mnie to szczególnie bolesne. Zawsze wyobrażałem sobie że obowiązkiem ubezpieczycieli jest działanie etyczne – dodał były Marszałek Sejmu.
Jego zdaniem przed ubezpieczycielami stoi teraz wyznanie nie tylko oczyszczenia się z tego grzesznego balastu, ale także rozwiązanie kwestii zadośćuczynienia za szkody osobowe z OC, czyli dotyczące człowieka, a nie zniszczonego pojazdu czy innego mienia. Odszkodowania za takie szkody są dużo wyższe i co najważniejsze, często zupełnie nieprzewidywalne i uzależnione od wyroku sądu, jeśli poszkodowany wszedł na ścieżką procesową z towarzystwem. Z kolei rozbieżności między wypłatami proponowanymi przez towarzystwa, a tymi które zasądzają sędziowie są często kolosalne. - Niektóre propozycje ubezpieczycieli są zatrważające i niepoważne. Wstydziłbym się wychodzić z takimi propozycjami jako prawnik – gromił Józef Zych, podając przykład jednej ze spraw, w której propozycja wypłaty dla żony zmarłego w wypadku męża wyniosła 7 tys. zł a sąd nakazał wypłatę odszkodowania w wysokości 150 tys zł. Zdaniem marszałka ubezpieczyciele muszą zmienić swoje podejście, jeśli chce aby społeczeństwo traktowało zakłady poważnie.
- Ponadto trzeba doprecyzować definicję członka najbliższej rodziny. Wspólne stanowisko PIU min sprawiedliwości i sądu najwyższego już jest. Trzeba teraz tej zmiany dokonać w kodeksie cywilnym – wskazywał Zych.
Do naprawy swoich błędów wezwał ubezpieczycieli Andrzej Jaworski, przewodniczący sejmowej komisji finansów publicznych, który wskazywał, że priorytetem zmiany które mają doprowadzić do wiarygodności zakładów. Jaworski mówił także o konieczności zatrzymania wojny cenowej na rynku polis komunikacyjnych i o eliminacji pojazdów nieubezpieczonych.