Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 26.11.2016 09:26 Publikacja: 26.11.2016 08:34
Pan Andrzej jeździł ośmioletnim Renault Clio. Auto było w dobrym stanie, zadbane. W wyniku kolizji z winy innego kierowcy zostało uszkodzone. Ubezpieczyciel,w którym sprawca miał polisę OC, wycenił odszkodowanie w oparciu o ceny części oryginalnych, ale dokonał potrącenia amortyzacyjnego o 50 proc. Pan Andrzej nie zgadza się z tym stanowiskiem i walczy o zmianę decyzji towarzystwa.
Takich przypadków jest więcej. Kierowcy często narzekają, że towarzystwa stosują potrącenia amortyzacyjne, zwane również urealnieniem wartości części bądź merkantylnym ubytkiem ich wartości. Ubezpieczyciele argumentują, że ze względu na okres eksploatacji pojazdu, jego wiek i markę trzeba urealnić ceny części zamiennych o procentowy współczynnik amortyzacji, gdyż zastosowanie nowych części do naprawy starego pojazdu spowodowałoby bezpodstawne wzbogacenie się poszkodowanego.
Zwyczajne Walne Zgromadzenie PZU odrzuciło w środę zgłoszoną przez ministra aktywów państwowych uchwałę w sprawi...
Katarzyna Majewska została powołana w poniedziałek na stanowisko prezesa zarządu PZU Życie. Do czasu uzyskania z...
Zmiany w zarządzie firmy ubezpieczeniowej LINK4. Z kierowania spółką zrezygnowała w poniedziałek Grażyna Sudzińs...
Rynek ubezpieczeń w tej części kontynentu rośnie cztery razy szybciej niż w Austrii, skąd wywodzi się Uniqa – mó...
Choć polisy komunikacyjnego OC drożeją coraz mocniej, to wartość szkód i koszty naprawy aut rośną jeszcze szybci...
Zakłady ubezpieczeń wykryły w 2024 r. ponad 32 tys. wyłudzeń odszkodowań i świadczeń. Choć jest ich o 15 proc. m...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas