Więcej kierowców płaci za polisy w ratach

Dzieje się tak, mimo że wówczas cena może być nawet o kilkadziesiąt procent wyższa.

Publikacja: 25.03.2013 03:58

– Wyraźnie widać, że od początku 2012 r. rośnie liczba osób, które wolą zapłacić za polisę w ratach. Więcej właścicieli samochodów woli rozłożyć płatności na kilka części, choć w sumie kosztuje ich to więcej niż przy jednorazowej płatności – mówi Marek Baran, rzecznik Link4.

Według danych Ergo Hestii w ostatnim kwartale 2012 r. zauważalny był spadek udziału płatności jednorazowych o kilka punktów procentowych.

Jednorazowo, gdy drogo

Powodem zmian są w dużym stopniu rosnące ceny ubezpieczeń. W ostatnich latach firmy sukcesywnie podnosiły składki, tłumacząc to rosnącymi kosztami odszkodowań osobowych, a także wzrostem cen części samochodowych i robocizny. Drugim istotnym czynnikiem jest trudna sytuacja makroekonomiczna i niestabilna sytuacja na rynku pracy, a zatem obawy kierowców o własną płynność finansową.

Wzrost popularności płatności ratalnych obserwuje też Generali. – Nie jest to jednak duża dynamika, w ciągu ostatnich czterech lat odnotowaliśmy wzrost o blisko 5 proc. – mówi Piotr Łoza, zastępca dyrektora Departamentu Ubezpieczeń Komunikacyjnych Generali. Według statystyk firmy odsetek klientów płacących ratalnie to około 45 proc. w przypadku OC oraz około 30–35 proc. w przypadku autocasco. Podobnie jest w innych firmach. – Większą częstość opłat ratalnych obserwujemy w OC i przy składkach stosunkowo niskich, a więc w przypadku mniej wartościowych pojazdów – podkreśla Michał Witkowski, rzecznik PZU.

Najchętniej z płatności ratalnych korzystają właściciele samochodów do 10 tys. złotych. – Im droższy samochód i wyższa składka za ubezpieczenie, tym klient jest zamożniejszy, a takie osoby częściej stać na płatność jednorazową – dodaje Marek Baran.

Firmy komentują, że jeśli sytuacja gospodarcza się nie poprawi, spodziewają się, że coraz więcej osób będzie płatność za ubezpieczenie rozkładać na dwie lub cztery płatności. Nie jest to jednak opłacalne, ponieważ płacąc w ratach firmy liczą sobie za polisę więcej. Średnie zwyżki za płatność ratalną na rynku oscylują w segmencie OC od 5 proc. do 10 proc., natomiast w autocasco od 5 proc. do 20 proc.

– Stąd też wynika zapewne skłonność do płatności jednorazowej klientów mających zapłacić wysoką składkę – dodaje Piotr Łoza.

W ratach przed zmianą auta

Oprócz kierowców gorzej sytuowanych na płatność w kilku składkach decydują się też osoby myślące o zmianie auta. – W ratach najczęściej płacą klienci, którzy planują sprzedać samochód w danym roku. Wiedząc, że polisa przejdzie na nabywcę samochodu, nie chcą wykładać pieniędzy na całoroczną ochronę – zauważa Monika Osytek, kierownik Działu Sprzedaży Telefonicznej Liberty Direct.

W niektórych firmach obserwowany jest odwrotny trend. – W ostatnim okresie procent klientów kupujących polisy na raty się zmniejszył. To wynik wprowadzenia przez nas wyższej, 15-proc. zniżki za płatność jednorazową, przez co stała się ona znacznie bardziej opłacalna – podkreśla z kolei Jarosław Bogusz, kierownik ds. taryf w Proama.

– Wyraźnie widać, że od początku 2012 r. rośnie liczba osób, które wolą zapłacić za polisę w ratach. Więcej właścicieli samochodów woli rozłożyć płatności na kilka części, choć w sumie kosztuje ich to więcej niż przy jednorazowej płatności – mówi Marek Baran, rzecznik Link4.

Według danych Ergo Hestii w ostatnim kwartale 2012 r. zauważalny był spadek udziału płatności jednorazowych o kilka punktów procentowych.

Pozostało 84% artykułu
Ubezpieczenia
PZU z nową strategią. W niej sprzedaż Aliora do Pekao, wzrost zysku i dywidendy
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ubezpieczenia
Artur Olech, prezes PZU. O zbrodniach przeszłości i planie na przyszłość
Ubezpieczenia
PZU zaskoczyło na plus wynikami. Kurs mocno w górę
Ubezpieczenia
Solidne wyniki PZU mimo powodzi. Niebawem nowa strategia
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ubezpieczenia
Mało chętnych na Europejską Emeryturę