Zachowania klientów ubezpieczeniowych nie wskazują na palącą potrzebę rozwoju kanału mobilnego. Jak wynika z badań Ernst&Young, w Polsce mniej niż jeden na dziesięciu klientów kupuje polisę online, jednak blisko połowa przyznaje, że sieć jest dla nich ważnym źródłem zdobywania informacji o ofercie ubezpieczycieli. Porównanie ubezpieczeń komunikacyjnych deklaruje dwóch na pięciu badanych.
Największe wykorzystanie aplikacji mobilnych dotyczy na razie ubezpieczeń turystycznych. - Kanał mobilny ma coraz większy udział w sprzedaży ubezpieczeń. Widać tu duży wzrost i dynamikę, zwłaszcza na przestrzeni ostatnich dwóch lat. Polacy mają coraz większe zaufanie do transakcji realizowanych przez Internet i coraz chętniej w Internecie kupują. Zwłaszcza młodzi ludzie są przyzwyczajeni do korzystania z nowości technologicznych i są bardziej chętni do zakupów online – komentuje Magdalena Marciniak , dyrektor ds. Rozwoju Produktów w BRE Ubezpieczenia. Jak przyznaje firma, ubezpieczenia przez Internet bardzo dobrze sprzedają się polisy komunikacyjne, turystyczne i inne majątkowe.
Niedawno aplikację mobilną uruchomiło Generali. Poza podstawowymi funkcjonalnościami (zgłoszenie wypadku, zgłoszenie szkody) użytkownicy mogą samodzielnie dokonać kalkulacji składki ubezpieczenia pojazdu. To narzędzie ma także dodatkowy wymiar – pozwala uniknąć zakupu pojazdu o niepewnej historii szkodowej oraz dokonać jego wstępnej, szacunkowej wyceny. – Klienci oczekują łatwości w dostępie do oferty, szybkiego procesu sprzedaży i jeszcze sprawniejszej likwidacji szkód, dlatego uważam, że aplikacje mobilne będą jednym z kierunków rozwoju ubezpieczeń – mówi Paweł Wróbel, rzecznik prasowy Grupy Generali
- Ubezpieczyciele, podobnie jak inne instytucje rynku finansowego muszą być przygotowani, że za kilkanaście lat dokonującym zakupów będzie zupełnie inne pokolenie, które nie będzie umiało korzystać z innych narzędzi jak telefon czy tablet. To, w dłuższej perspektywie czasu, może wyeliminować całkowicie tradycyjne kanały sprzedaży produktów finansowych, w tym ubezpieczeniowych – dodaje Magdalena Marciniak.
Jak uważają firmy, które zdecydowały się na aplikacje, dzięki nowoczesnym technologiom i sposobom kontaktu z klientem ubezpieczenia stają się produktem bardziej przyjaznym i zrozumiałym. - Oczywistymi kierunkami rozwoju aplikacji mobilnych wydają się obszar obsługi klienta oraz sprzedaż. Bardzo efektywne może być również wykorzystanie aplikacji dla usprawnienia pracy agentów lub likwidatorów - komentuje Elżbieta Wójcik, wiceprezes Avivy, która również ma aplikację mobilną do polis turystycznych.