Reklama

Boeing zmienia zdanie: zaleca symulatory MAX-ów

Boeing zaleca obecnie szkolenie pilotów samolotów B737 MAX na symulatorach lotu w ramach przygotowań do pracy w nich po zmianach w oprogramowaniu. Dotąd uważał, że wystarczy tylko trening na komputerach.

Aktualizacja: 08.01.2020 11:45 Publikacja: 08.01.2020 11:10

Boeing zmienia zdanie: zaleca symulatory MAX-ów

Foto: Bloomberg

Jeśli amerykański urząd lotnictwa FAA i organy nadzoru w innych krajach poprą taką zmianę w systemie szkolenia, to piloci będą potrzebować więcej czasu na opanowanie nowych procedur w kokpicie. Według największego klienta Boeinga w zakresie MAX-ów, linii Southwest Airlines, gdyby wystarczyło tylko szkolenie na komputerach osobistych, to linia potrzebowałaby 2 miesięcy na przeszkolenie swych ponad 9500 pilotów.

Ta linia nie uczestniczyła w niedawnych dyskusjach dotyczących zaleceń, jak należy przeszkolić pilotów, nie może więc podać dodatkowych kosztów i czasu, zanim nie otrzyma konkretnych wytycznych — powiedziała Reuterowi rzeczniczka Brandy King. Southwest ma 3 symulatory lotów MAX-ami na rożnych etapach certyfikacji przez FAA, spodziewa się trzech dalszych w tym roku. American i United mają po jednym symulatorze.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Transport
Latanie we wrześniu tylko dla pasażerów o mocnych nerwach. Idzie fala strajków
Transport
Prezes Ryanaira motywuje pracowników. Pasażerowie muszą bardziej uważać
Transport
Nowy sądny dzień dla europejskiego lotnictwa. Kolejny strajk Francuzów
Transport
Polacy mistrzami odbioru paczek. E-commerce nie nadąża za tempem
Transport
Porządki w Grupie Lufthansy. Wszystkie decyzje będą podejmowane w Niemczech
Reklama
Reklama