Koncern przewiduje, że linie lotnicze kupią do 2042 r. 42 595 nowych samolotów, w podobnej prognozie z ubiegłego roku wymienił liczbę 41 70. Skorygowana prognoza jest jednak w dalszym ciągu mniejsza od liczby 43610 nowych maszyn, zakładanej w 2021 r., gdy uwzględniono zamówienia z Rosji - pisze Reuter.
Na światowym rynku będą dominować samoloty wąskokadłubowe - A320neo i B737 MAX. producenci dostarczą ich 32420. Według wiceprezydenta Boeinga ds. marketingu, Darrena Hulsta, popyt będzie pochodzić głównie od przewoźników low-cost, którzy podwoją w tym okresie swe floty.
Czytaj więcej
Linie lotnicze, firmy leasingowe i producenci broni spotykają się 19-25 czerwca na Le Bourget pod Paryżem z okazji salonu lotniczego. Specjaliści oczekują dużych zamówień bardziej ekologicznych samolotów. poprawy sytuacji producentów, dyskusji o nowych technologiach (paliwo SAF, napęd elektryczny) związanych z klimatem, a w części wojskowej nowych rodzajów broni i sposobów zwiększenia jej produkcji w kontekście wojny w Ukrainie
Airbus i Boeing dostarczą do 2042 r. 7440 samolotów szerokokadłubowych, producenci maszyn regionalnych 1810 sztuk, klienci odbiorą też 925 samolotów towarowych. Połowa nowych samolotów posłuży do wymiany wysłużonych, druga połowa zapewni wzrost floty przewoźników — uważa koncern, podobnie jak konkurent z Tuluzy. Światowa flota zwiększy się niemal dwukrotnie, z ok. 24 500 sztuk w 2022 r. do 48 600 w 2042 r. Ubiegłoroczna prognoza koncernu podawała liczbę 43470 samolotów na świecie.
Boeing zwiększył też w tej prognozie przewidywany wzrost ruchu pasażerskiego z 3,8 do 4 proc. Rynek przewozów cargo przeżyje „chwilę wytchnienia”, z szacowanym wzrostem o 3 proc. rocznie przez 20 lat, zapewni dobry początek przyszłemu popytowi. - Moim zdaniem, znów widzimy, jak odporny jest popyt na przewozy cargo, bo stale rośnie o ok. 3,5-4 proc. - powiedział Hulst.