Auta przez aplikację rosną w siłę

Rodzime platformy łączące pasażerów z kierowcami taksówek i umożliwiające wynajem aut na minuty szykują się do zagranicznej ekspansji. Nie oznacza to, że w kraju nie mają czego szukać. Branże taxi i car-sharingu znów się rozpędzają.

Publikacja: 10.01.2023 03:00

Auta przez aplikację rosną w siłę

Foto: Adobe Stock

Firma iTaxi, polska odpowiedź na niemieckie Free Now, amerykańskiego Ubera czy estońskiego Bolta, ma ambitne plany. Spółka specjalizująca się w zamawianiu przejazdów osobowych przez aplikację chce ruszyć w świat. Nad Wisłą z kolei zapowiada konsolidację branży. Po dwóch latach pandemii, gdy rynek taksówkowy dołował, widać mocne odbicie.

Jak ustaliliśmy, Bolt i Free Now na poważnie myślą o car-sharingu. Panek, jeden z liderów branży najmu samochodów na minuty, ma zaś plan mocnego wyjścia za granicę.

Sąsiedzi na celowniku

– Pomimo szybko i nieprzewidywalnie zmieniającej się sytuacji gospodarczej w 2022 r. odnotowaliśmy bardzo duże zwyżki we wszystkich kluczowych wskaźnikach. Skala działalności przekroczyła poziomy sprzed pandemii – mówi Jarosław Grabowski, prezes iTaxi. I zaznacza, że firma zakończyła rok zyskiem netto.

A to w tej branży, przy niesprzyjającym otoczeniu rynkowym, a także szybkiej ekspansji, nie jest wcale takie oczywiste. Operator ma już na koncie kilka przejęć lokalnych korporacji taksówkowych, w tym warszawskiego MPT, ale zamierza dalej rosnąć w ten sposób. – W br. planujemy kontynuować konsolidację rynku. Prowadzimy intensywne rozmowy z podmiotami w różnych miastach – zarówno w tych, gdzie już jesteśmy, jak i w nowych, w których widzimy potencjał – wyjaśnia.

Na celowniku w dalszej perspektywie jest ekspansja poza Polskę. Szef iTaxi wskazuje, że już testowano możliwości działania w Czechach i na Słowacji, a także w Chorwacji. Na oku mają też Skandynawię i Grecję.

Jak zastrzega, wszystkie plany rozwoju firmy determinować będą ceny paliw i dostępność pojazdów. – Łańcuchy dostaw wciąż odbudowują się po pandemii, pracujemy więc nad tym, by zapewnić naszym kierowcom dostęp do samochodów – twierdzi. – Planujemy również wykorzystać potencjał drzemiący w naszej firmie i rozwijać nowe linie biznesowe. Chodzi przede wszystkim o błyskawiczne dostawy paczek dzięki usłudze iPaczka – dodaje.

Podobnie swoje usługi właśnie na dostawy tzw. q-commerce rozszerzył już Bolt. Poza przewozami dostarcza on jednak też usługi najmu hulajnóg i rowerów na minuty, a niewykluczone, że wkrótce także aut w car-sharingu.

Free Now również postawił na integrację z innymi środkami transportu pożyczanymi przez aplikację. Współpracuje na tym polu z wiodącymi nad Wisłą operatorami – Dottem i Tierem (mają floty w 10 miastach z 25, w których działa Free Now).

I ten gracz postawi na car-sharing. Jak się dowiedzieliśmy, może to nastąpić jeszcze w I półroczu br. Jak tłumaczy nam Krzysztof Urban, szef Free Now w Polsce, za granicą w aplikacji zintegrowano już możliwość wynajmu aut na minuty, e-skuterów i e-rowerów. Firma ponadto pracuje nad zintegrowaniem w jednej aplikacji komunikacji miejskiej (z możliwością wyszukiwania połączeń i zakupu biletu online). Z naszych informacji wynika, że na pierwszy ogień ma iść Warszawa.

Car-sharing bez granic

Po pandemii odbija również rodzimy rynek car-sharingu. Piotr Groński, prezes Traficara, już zapowiedział, że firma chce wzmacniać pozycję w miastach, w których już działa (m.in. w Krakowie, Łodzi czy na Śląsku), ale celuje też z ekspansją na mniejsze miejscowości. – W naszym zainteresowaniu są te liczące powyżej 200 tys. mieszkańców – podkreśla Groński.

Z kolei Panek, choć ograniczył lokalną ekspansję (w ub.r. wycofał się z wielu miast w Polsce), to szykuje się do rozkręcania biznesu za granicą. Już oferuje możliwość jazdy autem na minuty z Polski do Czech i na Słowację, pozostawianie tam pojazdu w specjalnej strefie (m.in. w Ostawie, Pradze czy Bratysławie) czy wynajem samochodu na lotnisku. – Planujemy rozszerzenie usługi wyjazdu samochodami car-sharingowymi za granicę – zapowiada Michał Garbaczuk, rzecznik grupy Panek. Nie wyklucza przy tym, że firma wejdzie na kolejne rynki.

Ekspansja polskich firm

Rodzime biznesy z sukcesem wchodzą na zagraniczne rynki. Przykłady można mnożyć: od producentów prefabrykatów betonowych i drewnianych, którzy sprzedają do Niemiec i na rynki skandynawskie (m.in. Pekabex i Unibep), przez Grupę Kęty (przetwórca aluminium z realizacjami na drapaczach chmur na Manhattanie) i Amicę, która dostarcza urządzenia na ok. 70 rynków), po InPost, rozpychajcy się w W. Brytanii i Fracji (firma rośnie w siłę ponadto w krajach Beneluksu, Hiszpanii, Portugalii i Włoszech, gdzie niedawno postawiła pierwsze automaty paczkowe na stacjach metra w Rzymie). Wrażenie może robić ekspansja marek odzieżowych, biżuteryjnych i kosmetycznych z nad Wisły, jak Lilou, Reserved, House, Inglot czy Eveline Cosmetics (dwie ostatnie podbiły serca klientów zwłaszcza na Bliskim Wschodzie). Globalny sukces osiągnęły brandy Dives Med i Infini Premium Filler (profesjonalne preparaty medycyny estetycznej) czy AIMControllers, produkujący personalizowane pady do konsol (dziś światowy lider w tej niszy). Wiele o skali ekspansji mówią dane – ze statystyk SpotData i KUKE wynika, że w 1992 r. eksport towarów z Polski wynosił ok. 13,2 mld dol., a dziś takie przychody z zagranicznej sprzedaży firmy wypracowują w dwa tygodnie. 

Firma iTaxi, polska odpowiedź na niemieckie Free Now, amerykańskiego Ubera czy estońskiego Bolta, ma ambitne plany. Spółka specjalizująca się w zamawianiu przejazdów osobowych przez aplikację chce ruszyć w świat. Nad Wisłą z kolei zapowiada konsolidację branży. Po dwóch latach pandemii, gdy rynek taksówkowy dołował, widać mocne odbicie.

Jak ustaliliśmy, Bolt i Free Now na poważnie myślą o car-sharingu. Panek, jeden z liderów branży najmu samochodów na minuty, ma zaś plan mocnego wyjścia za granicę.

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Transport
Airbusom i Boeingom rosyjskich linii grozi aresztowanie za granicą
Materiał Promocyjny
Podróżuj ekologicznie! Program Fundusze Europejskie dla zrównoważonej mobilności
Transport
Rynek hulajnóg dodał gazu. Grozi mu hamowanie?
Transport
Sebastian Mikosz: CPK, czyli jak przykryć katastrofę
Transport
Trudna zima Ryanaira. Linie tną kolejne połączenia
Materiał Promocyjny
„Skoro wiemy, że damy radę, to zróbmy to”. Oto ludzie, którzy tworzą Izerę
Transport
Airbus otwiera nowy dział. Ambitne plany koncernu
Transport
Staną pociągi w dwóch województwach. Kolejarze Polregio zapowiadają strajk