Pechowy 13. grudnia dla linii Condor. Samolot jeszcze nie wystartował, a już się rozbił

Niemiecki Condor, miał odebrać we wtorek, 13 grudnia swoją pierwszą nową maszynę dalekiego zasięgu - Airbusa 330neo. Odebrał, ale nim nie poleciał.

Publikacja: 13.12.2022 18:08

Pechowy 13. grudnia dla linii Condor. Samolot jeszcze nie wystartował, a już się rozbił

Foto: Bloomberg

Condor, który ściśle współpracuje z Lufthansą, to linia, którą w 2020 roku chciał kupić LOT. Ostatecznie do transakcji nie doszło z powodu uziemienia transportu lotniczego po wybuchu pandemii koronawirusa.

Czytaj więcej

Niemiecka linia Condor i kontrowersyjne paski

We wtorek, 13 grudnia po południu, w czasie, kiedy całkiem nowa maszyna była ciągnięta na pas startowy, z niewiadomych powodów uderzyła skrzydłem w budynek centrum wydawania samolotów w Tuluzie.

W wyniku zderzenia z budynkiem doszło do wycieku paliwa, na miejscu kolizji natychmiast pojawiły się wozy strażackie. Jak wynika z danych centrum analitycznego Cirium samolot pomalowany w zielone paski, przypominające ręcznik plażowy miał polecieć 18 grudnia w swój dziewiczy rejs z Frankfurtu na Mauritius.

Dla Condora, to kłopot, ale miał szczęście w nieszczęściu, bo pechowego Airbusa jeszcze nie przejął oficjalnie. W oświadczeniu producent napisał, że obecnie trwa ocenianie szkód i przygotowanie samolotu do naprawy. I, że nie wiadomo jak długo to potrwa. Nie jest wykluczone, że skoro na miejscu są wszystkie komponenty, pójdzie to szybko. Czy zdążą na 18 grudnia? Wątpliwe.

Czytaj więcej

KLM , Condor i izraelski El Al ukarane w Chinach

Condor zamówił 18 Airbusów 330neo najnowszej generacji. Mają one zastąpić podstarzałe już Boeingi 767 i część A330ceo, które przewoźnik ma w leasingu. Zamówione maszyny mają całkowicie nowe kabiny pasażerskie, a 30 foteli w klasie biznes rozkłada się do całkowicie płaskich łóżek. Dla tych, którzy nie będą spać zamontowano monitory o średnicy 17,3 cala. Jest także klasa eko-premium (65 foteli) i zwykła ekonomiczna. Łącznie we wszystkich trzech klasach może podróżować do 260 pasażerów.

Condor, który ściśle współpracuje z Lufthansą, to linia, którą w 2020 roku chciał kupić LOT. Ostatecznie do transakcji nie doszło z powodu uziemienia transportu lotniczego po wybuchu pandemii koronawirusa.

We wtorek, 13 grudnia po południu, w czasie, kiedy całkiem nowa maszyna była ciągnięta na pas startowy, z niewiadomych powodów uderzyła skrzydłem w budynek centrum wydawania samolotów w Tuluzie.

Pozostało 80% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Transport
Ruszają inwestycje na lotnisku w Modlinie. "Bez gigantomanii i wstawania z kolan"
Transport
Ryzykowne auta zalewają rynek
Transport
Naukowcy apelują: CPK nie w pośpiechu. Potrzebne są warianty dla lotniska w polu
Transport
Duża awaria na kolei. Pociągi nie docierały do Warszawy
Materiał Promocyjny
Dlaczego warto mieć AI w telewizorze
Transport
O'Leary: Latem bilety lotnicze zdrożeją, ale tylko trochę