Airbus zrezygnuje z rosyjskiego tytanu. Ma już nowych dostawców

Francuski koncern Airbus zapowiedział zaprzestanie zakupów tytanu w Rosji „w ciągu kilku miesięcy”. Boeing zrobił to już w marcu, zastępując rosyjską produkcję dostawcami z USA i Japonii.

Publikacja: 02.12.2022 12:16

Airbus zrezygnuje z rosyjskiego tytanu. Ma już nowych dostawców

Foto: Bloomberg

Airbus „przestanie być zależny” od dostaw tytanu z Rosji w ciągu kilku miesięcy, powiedział dyrektor generalny Airbusa, Michael Scholhorn. Wyjaśnił, że teraz Airbus nadal kupuje „pewien procent rosyjskiego tytanu”, nie podając dokładnych danych.

„Mówiąc o tytanie, jesteśmy w trakcie zrywania powiązań z Rosją. To kwestia miesięcy, a nie lat. Nie mogę podać dokładnej daty, to stosunkowo skomplikowany proces z certyfikacją i wszystkim innym, co jest wymagane w lotnictwie, ale tak się stanie” – zapewnił Scholhorn na briefingu dotyczącym zrównoważonego rozwoju firmy (cyt. Reuters).

Czytaj więcej

Boeing jest spokojny o dostawy rosyjskiego tytanu

Uralski koncern VSMPO-Avisma jest największym producentem i dostawcą stopów i wyrobów z tytanu dla lotnictwa. Stosowane są głównie w silnikach i podwoziach dużych samolotów. Według raportu rocznego Airbusa za 2019 r. rosyjski tytan był używany m.in. w śmigłowcach wojskowych NH90 i Tiger.

Airbus i Boeing były największymi klientami Rosjan. Amerykański koncern importował stamtąd około jednej trzeciej potrzebnego tytanu, pozostałą kupował w USA, Japonii, Korei Płd. i w Kazachstanie.

Po rosyjskiej napaści na Ukrainę 24 lutego Boeing bardzo szybko wstrzymał zakupy tytanu z Rosji. Według źródeł Reutera firma rozszerzyła zakupy ze Stanów Zjednoczonych i Japonii. Airbus tego nie zrobił, bo jego zależność od rosyjskiego tytanu wynosiła ponad 60 proc.

W lipcu Unia Europejska, zapewne pod naciskiem Francji, odmówiła nałożenia sankcji na VSMPO-Avisma. Umożliwił to fakt, że właścicielem większości koncernu jest osoba prywatna, a nie państwo rosyjskie. I tak 65 proc. akcji należy do wiceprezesa zarządu Michaiła Szełkowa, a 25 proc. plus 1 akcja (tzw. pakiet blokujący) ma rosyjska korporacja zbrojeniowa Rostech.

Czytaj więcej

Producenci samolotów gromadzą zapasy tytanu

Wcześniej informowano, że VSMPO-Avisma zaspokaja do 35 proc. całego zapotrzebowania na tytan dla Boeinga, 65 proc. dla Airbus Group i 100 proc. dla Embraera.

Z raportu rocznego za 2020 rok wynika, że poza wymienionymi koncernami, powyższymi zagranicznymi klientami VSMPO-Avisma są tacy producenci silników i podzespołów lotniczych jak Rolls-Royce, Safran Aircraft Engines, Safran Aero Boosters, Safran Landing Systems, Collins Aerospace Systems, Uniti Titanium, Blades Technology Limited, Zimmer, Orchid Orthopaedic Solution. Po rosyjskiej agresji na Ukrainę Rolls-Royce natychmiast przerwał zakupy tytanu w Rosji.

Nie wiadomo jakie będą losy joint venture z VSMPO-Avisma – fabryki Ural Boeing Manufacturing (UBM) w obwodzie swierdłowskim. Gazeta Kommersant, przypomina, że w listopadzie 2021 roku VSMPO-Avisma i Boeing podpisały memorandum w sprawie rozszerzenia współpracy na najbliższe lata.

Zgodnie z umową VSMPO-Avisma miała pozostać największym dostawcą tytanu dla istniejących i przyszłych samolotów cywilnych Boeinga.

Airbus „przestanie być zależny” od dostaw tytanu z Rosji w ciągu kilku miesięcy, powiedział dyrektor generalny Airbusa, Michael Scholhorn. Wyjaśnił, że teraz Airbus nadal kupuje „pewien procent rosyjskiego tytanu”, nie podając dokładnych danych.

„Mówiąc o tytanie, jesteśmy w trakcie zrywania powiązań z Rosją. To kwestia miesięcy, a nie lat. Nie mogę podać dokładnej daty, to stosunkowo skomplikowany proces z certyfikacją i wszystkim innym, co jest wymagane w lotnictwie, ale tak się stanie” – zapewnił Scholhorn na briefingu dotyczącym zrównoważonego rozwoju firmy (cyt. Reuters).

Pozostało 81% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Transport
Magdalena Jaworska-Maćkowiak, prezes PAŻP: Gotowi na lata, a nie tylko na lato
Transport
Chiny potajemnie remontują rosyjski statek przewożący broń z Korei Północnej
Transport
Cywilna produkcja ciągnie Boeinga w dół
Transport
PKP Cargo ma nowy tymczasowy zarząd
Transport
Prezes PKP Cargo stracił stanowisko. Jest decyzja rady nadzorczej