Zaczyna brakować chętnych do zawodu mechanika lotniczego

Ograniczenia związane z pandemią uziemiły sektor lotniczy na świecie. Gdy zaczyna odradzać się, powstała groźba braku mechaników. Technika notują spadek zainteresowania nauką, przewoźnicy proponują podwyżki pracownikom i zatrudnienie tym, co jeszcze uczą się.

Publikacja: 17.07.2022 14:43

Zaczyna brakować chętnych do zawodu mechanika lotniczego

Foto: Adobestock

21-letni Kanadyjczyk Christophe Gagnon zastanawiał się wcześniej nad rezygnacją z nauki w krajowej szkole techniki lotniczej ENA w Montrealu. Teraz cieszy się, że tego nie zrobił, bo ma już gwarancję zatrudnienia w zawodzie po uzyskaniu dyplomu.

Gorączkowe szukanie mechaników potwierdza, że transport lotniczy odrodził się szybciej niż zakładano. Jest też dowodem na to, że sektorowi grożą braki kadrowe, co zwiększy koszty i wydłuży czas przeglądów i napraw w okresie wychodzenia z największego kryzysu. Będzie to z pewnością jeden z głównych tematów salonu lotniczego w Farnborough w dniach 18-22 lipca.

Mechanicy to bardzo ważna kategoria zawodowa w lotnictwie. Firma doradcza Naveo Consultancy szacuje, że w bieżącym roku wydatki na serwisowanie, przeglądy i naprawy samolotów wyniosą 84 mld dolarów. — Mamy duże trudności, nie możemy zdobyć dość pracowników — przyznał Reuterowi Abdol Moabery, prezes firmy lotniczej GA Telesis. Mimo proponowania podwyżki o 10 proc trudno jej zachować pracowników, bo rosnące ceny domów w pobliżu jej siedziby na południu Florydy skłoniły niektórych do przyjęcia ofert pracy w bardziej przystępnych regionach.

Ten sektor usług o wysokiej marży zysku jest atrakcyjny dla takich gigantów jak Boeing, gdy rośnie ochota na latanie. W 2021 r. koncern przewidywał, że świat będzie potrzebować w ciągu 20 lat 626 tys. nowych mechaników i 612 tys. pilotów. Brak inżynierów od serwisowania, którzy potwierdzają żeglowność samolotu może prowadzić do odwoływania lotów albo odraczania terminów napraw. Redukcja zatrudnienia w lotnictwie z powodu wirusa przyspieszyła odchodzenie na emeryturę albo do innych branż, a szkoły nie nadążają z wypuszczaniem kolejnych absolwentów.

Średni wiek mechanika mającego certyfikat urzędu lotnictwa FAA wynosi 53 lata, 11 lat więcej od średniego wieku pracującego w USA — wynika z danych statystycznego biura zatrudnienia BLS. W 2020 r. przyrost uczniów w technikach lotniczych w Stanach zwiększył się o 0,55 proc., a rok wcześniej przed COVIDem o 19 proc. — podała rada lotniczej oświaty technicznej ATEC. — Zatrudnienie mechaników stało się trudniejsze niż w okresie przed kryzysem — przyznał Frank Bayer z działu kadr w Lufthansa Technik.

Ponadto mechanicy, którzy nie zarabiają jak piloci, pracują często do późnych godzin nocnych; w 2021 r. początkujący mechanik zarabiał średnio 22,36 dolarów za godzinę — wynika z ankiety ATEC. Zdaniem Alexa Dichtera z firmy doradczej McKinsey, potrzebne jest wyraźnie lepsze postrzeganie tego zawodu. — Jeśli pytać uczniów szkoły średniej, którzy nie chcą być lekarzami, prawnikami czy biznemenami, kim chcą zostać, to bardzo mało z nich mówi o zostaniu mechanikiem. Trzeba to zdecydowanie nadrobić — powiedział.

Lufthansa i Singapore Technologies Engineering zwiększyły wynagrodzenia niektórym specjalistom. Constant Aviation serwisująca prywatne odrzutowce, podwyższyła mechanikom pensje o 10 proc., a fachowcom z doświadczeniem przyznała premie po 15 tys. dolarów, żeby zostali w firmie.

Kanadyjska rada lotnictwa i przestrzeni kosmicznej CCAA przewiduje, że do 2028 r. będzie brakować 58 tys. wykwalifikowanych pracowników, bo technika i pokrewne szkoły zapewniają niecałą jedną czwartą potrzebnych absolwentów z powodu malej skuteczności nauczania. — Branża musi opracować własne programy szkoleniowe, bo szkoły nie mają mocy w zaspokojeniu jej potrzeb — stwierdził dyrektor tej rady, Robert Donald.

21-letni Kanadyjczyk Christophe Gagnon zastanawiał się wcześniej nad rezygnacją z nauki w krajowej szkole techniki lotniczej ENA w Montrealu. Teraz cieszy się, że tego nie zrobił, bo ma już gwarancję zatrudnienia w zawodzie po uzyskaniu dyplomu.

Gorączkowe szukanie mechaników potwierdza, że transport lotniczy odrodził się szybciej niż zakładano. Jest też dowodem na to, że sektorowi grożą braki kadrowe, co zwiększy koszty i wydłuży czas przeglądów i napraw w okresie wychodzenia z największego kryzysu. Będzie to z pewnością jeden z głównych tematów salonu lotniczego w Farnborough w dniach 18-22 lipca.

Pozostało 82% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Transport
Pierwsze lotnisko w Polsce z nowoczesnymi skanerami bagażu. Skróci kolejki
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Transport
100 zł za 8 dni jazdy pociągami. Koleje Śląskie kuszą na majówkę. A inni?
Transport
Singapurskie Changi nie jest już najlepszym lotniskiem na świecie
Transport
Polowanie na rosyjskie samoloty. Pomagają systemy śledzenia lotów
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Transport
Andrzej Ilków, prezes PPL: Nie zapominamy o Lotnisku Chopina. Straciliśmy kilka lat