Aktualizacja: 14.01.2018 15:50 Publikacja: 14.01.2018 15:44
Foto: Flickr/byeangel
Samolot z 239 osobami na pokładzie lecący z Kuala Lumpur do Pekinu zaginął w marcu 2014 i do tej pory nie natrafiono na jego ślad, mimo intensywnych poszukiwań przez kilka krajów regionu. Australia, Chiny i Malezja zakończyły w styczniu 2017 bezowocne przeszukiwanie strefy 120 tys. km2 tego akwenu, wydano 200 mln dolarów australijskich, mimo apeli specjalistów, by rozszerzyć poszukiwania na obszar 25 tys. km2 bardziej na północ.
Malezyjski minister transportu, Liow Tiong Lai podał w Kuala Lumpur, że prywatna firma Ocean Infinity z Houston będzie szukać w tym sektorze 25 tys. km2 samolotu na zasadzie "no cure, no fee” (dosł.: bez uratowania nie ma zapłaty), stosowanej powszechnie w ratownictwie morskim. — Gdy to mówimy, statek „Seabed Constructor” płynie do strefy poszukiwań, korzystając z przychylnych warunków pogodowych na południowym Oceanie Indyjskim — powiedział na konferencji prasowej.
Wiadomo już, co było przyczyną pożaru samolotu British Airways, który zablokował londyńskie lotnisko Gatwick, pr...
Jeśli nie dojdzie do porozumienia handlowego z Waszyngtonem, Komisja Europejska gotowa jest do wprowadzenia ceł...
Uber zawiódł inwestorów niższymi od oczekiwań przychodami za pierwszy kwartał 2025 roku. Akcje firmy tąpnęły naw...
Rząd USA nie da pieniędzy na połączenie superszybkiej kolei z Los Angeles do San Francisco – powiedział dziennik...
Konflikt indyjsko-pakistański spowodował kolejne zakłócenia w podróżach lotniczych. Kilku przewoźników azjatycki...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas