Tylko Ryanair zapewnia, że na razie jeszcze polecimy tanio. Warto śledzić, czy rzeczywiście tak jest, bo złoty słabnie, a dolar, w którym notowana jest ropa naftowa drożeje. I pamiętajmy, że to ta linia właśnie okazała się mistrzem we wprowadzaniu najróżniejszych dopłat: za pierwszeństwo wejścia na pokład, bagaż podręczny, dodatkowy bagaż, możliwość wybory miejsca.
Lufthansa od dawna dawała pasażerom możliwość kupowania emisji CO2, jakie były wytwarzane podczas konkretnych podróży. Nagrodą było dobre samopoczucie, chociaż w samolocie taki pasażer siedział obok innego, który za emisje nie zapłacił i dostawał takie same świadczenia, jak ten dbający o klimat.
Czytaj więcej
- Dzisiaj latamy z 5 lotnisk w Polsce, podczas gdy nie tak dawno to była jedynie Warszawa. Demografia, potencjał ekonomiczny, położenie na mapie — wszystko wskazuje jak ważny jest wasz rynek. Nie ukrywam, że trochę to wszystko przeoczyliśmy - przyznaje Pieter Elbers, prezes KLM w rozmowie z Danutą Walewską
Jak powiedział prezes Grupy LH, Carsten Spohr zaledwie co setny pasażer korzystał z tej opcji. Linia postanowiła więc stworzyć ekskluzywny klub podróżników, którzy usiądą na „zielonych fotelach” i dostaną od przewoźnika specjalne oznaczenia, bądź będą mieli prawo do ściągnięcia odpowiednich aplikacji na telefony. — Bo ekologiczne latania musi mieć wysoki status — mówi Christina Foerster odpowiedzialna w Lufthansie za relacje z pasażerami. — To jest oczywiste. Ceny biletów powinny być nieco wyższe, żeby możliwe było zrównoważenie niekorzystnego wpływu latania na środowisko naturalne – uważa Scott Kirby, prezes amerykańskich linii United. I nie ukrywa, że zamierza wprowadzić takie dopłaty, chociaż dopiero wtedy, kiedy paliwo zacznie tanieć.
Alternatywą dla takich postaw jest po prostu taka, żeby latać mniej. A jak z niej skorzystać? Proste stanie się to automatycznie, kiedy znacząco wzrosną ceny biletów. Dla przewoźników jest jeszcze jedno wyjście: tankować więcej zrównoważonego paliwa (SAF). Jest ono nieco droższe od kerosenu. Czyli znów efekt będzie taki sam. Bilety podrożeją. Lufthansa już zadeklarowała, że w ciągu najbliższych 3 lat wyda na SAF 250 mln euro i będzie to stanowiło 1 proc wydatków na paliwo. W 2019 roku emisje CO2 w przypadku LG sięgnęły 32 mln ton, w 2020 spadły do 11 mln, a w 2022 mają sięgnąć 22 mln ton. Mało ambitne? Sprawa jest dyskusyjna, bo gdyby niemiecki przewoźnik chciał przerzucić na pasażerów koszty emisji, to podróż z Frankfurtu do Nowego Jorku podrożałaby o 485 euro. Dla podróżujących rodzin byłoby to nie do zaakceptowania — przyznaje Cristina Foerster. Ile więc będą w przyszłości kosztować „zielone fotele”? Lufthansa na razie nie podaje ceny.