Wzrost gospodarczy napędza inwestycje w transporcie towarów

Popyt na duże ciężarówki przewyższa podaż, kolej szykuje się do zakupu wagonów do przewozu kontenerów, a porty na Bałtyku powiększają zdolności przeładunkowe.

Publikacja: 09.09.2021 19:41

Wzrost gospodarczy napędza inwestycje w transporcie towarów

Foto: Adobe Stock

 

Rozkręcająca się po pandemii gospodarka mocno napędza popyt na usługi transportowe. Poprawia to perspektywy polskich firm przewozowych, które mocno zwiększają inwestycje w swój rozwój. Przykładem jest transport drogowy: według wstępnej analizy Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego (PZPM) od stycznia do końca sierpnia popyt na samochody ciężarowe wzrósł w porównaniu z ubiegłym rokiem o 84 proc. Przewoźnicy kupili ponad 20,5 tys. ciężarówek, w tym przeszło 15,8 tys. ciągników samochodowych używanych głównie w transporcie międzynarodowym. Liczba tych ostatnich zwiększyła się od stycznia w ujęciu r./r. o 106 proc. Jak podaje Zrzeszenie Międzynarodowych Przewoźników Drogowych, udział polskich firm w przewozach sięga już 30 proc.

Ciężarówka za rok

Wynik byłby jeszcze lepszy, gdyby nie kłopoty koncernów motoryzacyjnych z dostawami półprzewodników, mocno ograniczające produkcję pojazdów. – W kolejnych miesiącach okaże się, jaką skalę ma to zjawisko i czy tylko ono wpływa na sytuację na rynku pojazdów. Natomiast obecna koniunktura gospodarcza powinna pozytywnie wpływać na jego rozwój – podkreśla PZPM.

Rzeczpospolita

Na nową ciężarówkę trzeba czekać nawet do lata 2022 r. W rezultacie rośnie popyt na używane, które mocno przez to drożeją. Według serwisu 40ton.net już w styczniu 2021 r. ceny czteroletnich ciężarówek poszyły w górę r./r. o 39 proc. Z kolei w maju wzrosły o 5 proc. w porównaniu ze styczniem. W tym roku liczba używanych ciężarówek sprowadzanych z zagranicy wzrosła o 39 proc., do prawie 22,2 tys.

Koniunktura gospodarcza poprawia także wyniki w towarowym transporcie kolejowym. Lipiec okazał się dla przewozów drugim najlepszym miesiącem w tym roku, a według Urzędu Transportu Kolejowego (UTK) rynek kolejowych przewozów towarowych utrzymuje nawet wyższy poziom niż w 2019 r. To dobra prognoza na kolejne miesiące, zwłaszcza że kolej liczy na podbieranie zleceń przewoźnikom drogowym.

Kolej kupuje wagony

Dlatego szczególne znaczenie będzie miał wzrost transportu intermodalnego. W 2020 r. jego udział w przewozach kolejowych przekroczył 10 proc. W porównaniu z 2019 r. masa przewiezionych towarów wzrosła o 4,3 mln ton, do 23,8 mln ton. Z kolei w pierwszym kwartale przewozy intermodalne sięgnęły 6,2 mln ton, o 15 proc. więcej niż rok wcześniej. – Pandemia nie spowolniła rozwoju transportu intermodalnego. Świadczy to o niskiej jego wrażliwości na globalny kryzys i ograniczenia – komentował Ignacy Góra, prezes UTK.

Prognozy wzrostu znaczenia transportu intermodalnego potwierdzają plany inwestycji w specjalistyczny tabor. Z danych o zamówieniach zebranych przez UTK wynika, że przewoźnicy kolejowi zamierzają do 2025 r. zakupić 783 wagony platformy. Planowane są też inwestycje w 30 nowych wagonów specjalnych oraz 200 wagonów węglarek. W drugiej połowie dekady tabor do przewozów intermodalnych jeszcze się powiększy o kolejnych 200 wagonów platform i 170 wagonów specjalnych.

Dla wykorzystania tranzytowego charakteru położenia Polski i wzrostu przewozów na Nowym Jedwabnym Szlaku ważna będzie rozbudowa infrastruktury logistycznej na wschodzie kraju, gdzie na granicach tworzy się wąskie gardło. Kluczowym projektem jest park logistyczny w Małaszewiczach, mający być największym w Europie. Będzie kosztował ponad 3 mld zł i powstanie na terenach gmin Terespol, Zalesie i Piszczac. Ma radykalnie zwiększyć przepustowość szlaku kolejowego, który jest kluczowy nie tylko dla Polski, ale i całej Europy. Według raportu Rohlig Suus Logistics zwiększenie roli Polski jako centralnego hubu przeładunkowego oznaczać będzie zwielokrotnienie dochodów i radykalne przyspieszenie rozwoju całego polskiego sektora logistycznego. Jak szacował Centre for Economics and Business Research, na realizacji projektu Nowego Jedwabnego Szlaku PKB Polski może zyskać nawet 48 mld dolarów.

w portach

Odzyskująca wigor gospodarka w Chinach napędza transport morski, na czym zyskiwać będą polskie porty na Bałtyku. W pierwszym półroczu 2021 r. przeładunki w zespole portów Szczecin-Świnoujście wzrosły o 11,5 proc. W Porcie Gdynia wzrost sięgnął 12 proc. Ale do dalszego zwiększania obrotów potrzebne okazują się inwestycje w zwiększenie zdolności przeładunkowych. Dlatego w drugiej połowie przyszłego roku rozpoczną się prace budowlane przy Baltic Hub 3 – nowym nabrzeżu głębokowodnego terminalu kontenerowego DCT w Gdańsku. Warte 450 mln euro przedsięwzięcie ma zwiększyć jego zdolności przeładunkowe z obecnych 3 mln do 4,5 mln TEU (twenty foot equivalent unit – równowartości standardowych kontenerów 20-stopowych).

W perspektywie DCT Gdańsk może mieć poważną konkurencję w Świnoujściu, gdzie rząd zaplanował powstanie kolejnego głębokowodnego terminalu. Miałby on przeładowywać rocznie ok. 1,5 mln kontenerów i – podobnie jak DCT – przyjmować największe kontenerowce.

 

Rozkręcająca się po pandemii gospodarka mocno napędza popyt na usługi transportowe. Poprawia to perspektywy polskich firm przewozowych, które mocno zwiększają inwestycje w swój rozwój. Przykładem jest transport drogowy: według wstępnej analizy Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego (PZPM) od stycznia do końca sierpnia popyt na samochody ciężarowe wzrósł w porównaniu z ubiegłym rokiem o 84 proc. Przewoźnicy kupili ponad 20,5 tys. ciężarówek, w tym przeszło 15,8 tys. ciągników samochodowych używanych głównie w transporcie międzynarodowym. Liczba tych ostatnich zwiększyła się od stycznia w ujęciu r./r. o 106 proc. Jak podaje Zrzeszenie Międzynarodowych Przewoźników Drogowych, udział polskich firm w przewozach sięga już 30 proc.

Pozostało 84% artykułu
Transport
Katastrofa w Baltimore. Zerwane łańcuchy dostaw, koncerny liczą straty
Transport
Nowy zarząd Portu Gdańsk. Wiceprezes z dyplomem Collegium Humanum
Transport
Spore różnice wartości inwestycji w branżach
Transport
Taksówkarze chcą lepiej zarabiać. Będzie strajk w Warszawie
Transport
Trzęsienie ziemi w Boeingu. Odchodzą dwaj prezesi