69 km nowych dróg w pośpiechu na koniec roku

W 2018 r. drogowcy włączą do ruchu 350 km szybkich tras, o 90 km mniej niż planowano. Połowa odcinków uruchamianych w końcu grudnia nie będzie jeszcze w pełni skończona.

Aktualizacja: 18.12.2018 11:27 Publikacja: 17.12.2018 20:18

69 km nowych dróg w pośpiechu na koniec roku

Foto: Adobe Stock

Na niespełna dwa tygodnie przed końcem roku Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zapowiada włączenie do ruchu jeszcze 69 kilometrów nowych tras. To przyspieszenie ma poprawić mało imponujące statystyki, w których kolejny rok z rzędu nie zostanie wykonany plan założony na początku roku. Według najnowszych zapowiedzi drogowców, cały 2018 r. ma przynieść 350 km szybkich dróg, o 90 km mniej, niż zakładano jeszcze w pierwszym półroczu. To tyle samo co w roku ubiegłym, w którym do realizacji planów zabrakło 50 km.

Ekspresowa prowizorka

Pośpieszny finisz sprawi, że nie wszystkie z uruchamianych przed końcem roku tras będą całkowicie dokończone. Mogą się na nich pojawić ograniczenia prędkości i przewężenia. W sumie do końca grudnia zostaną uruchomione jeszcze cztery odcinki. Dwa z nich na drodze ekspresowej S3: od węzła Niedoradz do drogi wojewódzkiej nr 283 oraz od węzła Kaźmierzów do węzła Lublin-Północ. Na pierwszym dobudowywana jest druga nitka oraz trwa remont jezdni dotąd użytkowanej. Na drugim ruch miałby zostać puszczony na 7-kilometrowym fragmencie pomiędzy Lubinem a Polkowicami, natomiast pozostała część odcinka zostałaby włączona do ruchu w pierwszej połowie 2019 r.

Czytaj także: Rosną problemy z budową dróg

Dwa kolejne odcinki przygotowywane do otwarcia to fragment ekspresówki S7 od węzła Chęciny do Jędrzejowa, gdzie na 17 km jeżdżą już samochody, a zostały ostatnie 4 km, a także fragment trasy S5 Poznań–Wronczyn. Jednak i na tym ostatnim droga nie zostanie dokończona. GDDKiA zakłada, że przed sylwestrem ruch zostanie puszczony tylko jedną nitką, a pełny przekrój trasy zostanie udostępniony dopiero w pierwszych miesiącach przyszłego roku. Kiedy dokładnie – nie wiadomo.

Od początku tego roku sieć szybkich dróg w Polsce wydłużyła się o 282 km. Uruchamianie kolejnych fragmentów powinno jednak przyspieszać, bo w tzw. realizacji (już po podpisaniu umowy z wykonawcami, na etapie projektowania lub robót budowlanych) jest 115 odcinków o łącznej długości 1483 km. – Kolejnych 11 przedsięwzięć liczących w sumie blisko 130 km czeka na rozstrzygnięcie przetargów – informuje Jan Krynicki, rzecznik GDDKiA.

Będą opóźnienia

Z przyszłorocznych planów GDDKiA wynika, że w najbliższych 12 miesiącach do ruchu zostałoby włączonych prawie 530 km, w tym niespełna 60 km autostrady A1 pomiędzy Pyrzowicami a Częstochową, której cztery budowane odcinki mają być gotowe w drugim kwartale 2019 r. Do tego miałby dojść jeden odcinek drogi ekspresowej S3, osiem fragmentów ekspresówki S5, sześć kawałków S6, dwa odcinki na trasie S7, tyle samo na S8, sześć odcinków na S17, po jednym na S61 (obwodnica Suwałk), S10 (obwodnica Wałcza) i S11 (obwodnica Szczecinka).

Do tego dochodzą mniejsze, ale równie ważne inwestycje. To obwodnice Inowrocławia (łącznik), Sanoka, Myślina i Góry Kalwarii. Można jednak założyć, że to jednak teoria. Z 36 zaplanowanych do ukończenia przedsięwzięć, aż dziesięć ma termin ukończenia wyznaczony na IV kwartał 2019 r. Zważywszy na coraz trudniejszą sytuację na budowach spowodowaną kumulacją prac, drożejącymi materiałami budowlanymi i kłopotami z ich dostępnością, ich realizacja może się przeciągnąć na kolejny rok. W rezultacie bardziej pewne ukończenia są inwestycje zaplanowane do końca trzeciego kwartału. Tu łączna długość dróg wynosi 383 km.

Problemów można się spodziewać także w przypadku nowych inwestycji, dopiero rozpoczynanych. – Dla wykonawców problemem jest zmiana sytuacji na rynku związana ze wzrostem cen – twierdzi Zbigniew Kotlarek, prezes Polskiego Kongresu Drogowego. W ub. roku dla 66 przetargów, w których otwarto oferty, kosztorysy przekroczono w dziesięciu postępowaniach. Teraz takich przypadków będzie z pewnością więcej. Niepokojący jest zwłaszcza fakt, że przybywa firm, które rezygnują z już wygranych kontraktów. Według Jana Stylińskiego, prezesa Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa, część przedsięwzięć po prostu przestaje się firmom budowlanym opłacać.

Tym bardziej że kumulacja inwestycji infrastrukturalnych będzie dalej nakręcać wzrost cen materiałów budowlanych, a także zwiększać trudności z zapewnieniem odpowiedniej liczby pracowników. Według ostrożnych szacunków na rynku budowlanym brakuje przynajmniej 100 tys. osób. W rezultacie coraz więcej firm ma kłopoty z płynnością finansową i stara się renegocjować warunki umów.

Szybciej do Niemiec

Obecnie sieć szybkich dróg w Polsce łącznie liczy blisko 3,7 tys. km. 1639 km to autostrady, natomiast 2057 km to drogi ekspresowe. W poniedziałek GDDKiA rozpoczęła kolejną dużą inwestycję – po wcześniejszych zapowiedziach premiera Mateusza Morawieckiego ogłoszony został przetarg na projekt nowego przebiegu autostrady A4 pomiędzy Wrocławiem a Krzyżową. To najstarszy odcinek autostradowy w Polsce, ale bardzo mocno obciążony: natężenie ruchu dochodzi do 100 tys. pojazdów na dobę.

Pod uwagę brane są co najmniej trzy warianty budowy. W pierwszym powstałaby nowa jezdnia (3 pasy ruchu i pas awaryjny) równolegle do istniejącej trasy, na którą później przełożony zostałby ruch. Stara jezdnia zostałaby wtedy rozebrana i zbudowano by na niej nową, także z trzema pasami ruchu i pasem awaryjnym. W drugim wariancie inwestycja realizowana byłaby w nowym korytarzu od np. węzła Wrocław Wschód do węzła Legnica i następnie rozbudowywana po śladzie na odc. Legnica – Krzyżowa. Z kolei w wariancie trzecim trasa w pełnej długości pobiegłaby w nowym korytarzu prowadzącym stroną południową od Wrocławia do Krzyżowej.

Barbara Dzieciuchowicz prezes Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Drogownictwa

W przyszłym roku koszty będą dalej rosły, bo nic nie wskazuje, by trend miał się odwrócić. Firmy będą mieć kłopoty z płynnością, gdyż branża jest postrzegana przez rynek finansowy jako ryzykowna. Przy wzroście cen trzeba się także liczyć ze spadkiem marż. Natomiast kłopoty z zatrudnieniem jeszcze się pogłębią przez otwarcie Niemiec na pracowników z zagranicy.

Na niespełna dwa tygodnie przed końcem roku Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zapowiada włączenie do ruchu jeszcze 69 kilometrów nowych tras. To przyspieszenie ma poprawić mało imponujące statystyki, w których kolejny rok z rzędu nie zostanie wykonany plan założony na początku roku. Według najnowszych zapowiedzi drogowców, cały 2018 r. ma przynieść 350 km szybkich dróg, o 90 km mniej, niż zakładano jeszcze w pierwszym półroczu. To tyle samo co w roku ubiegłym, w którym do realizacji planów zabrakło 50 km.

Pozostało 91% artykułu
Transport
Od najbliższej soboty pociągi pojadą szybciej na głównych trasach
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Transport
Rosyjskie tiry utknęły w Kazachstanie. Rośnie korupcja i straty
Transport
Budowa S16 na Mazurach na nowych zasadach. Co się zmieni? Kiedy kierowcy pojadą przebudowaną trasą?
Transport
Świetny rok dla lotnictwa. Polecimy taniej, chociaż z ograniczeniami
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Transport
PKP lepsze od kolei niemieckich, ale w ogonie Europy