Drugie odwołanie Pesy zostało skierowane do składu orzekającego Krajowej Izby Odwoławczej, który do piątku powinien dokonać czynności formalnoprawnych i sprawdzających, a w ich wyniku podjąć decyzję, czy odwołanie zostanie skierowane na rozprawę.
Pesa złożyła drugie odwołanie, ponieważ w toku postępowania Hyundai Rotem Company musiał ujawnić wiele nieznanych do tej pory informacji ze swojej oferty. – Jedne z nich, dotyczące sposobu produkcji są według nas podstawą do odrzucenia oferty Hyundai i stąd nasze kolejne odwołanie. Inne informacje były ważne dla opinii publicznej, jak choćby ta, że obietnice uruchomienia produkcji w Polsce to był tylko marketing, a wszystkie tramwaje zostaną wyprodukowane w Korei. Podsumowując – po zakończonym postępowaniu mamy znacznie więcej dokumentów i danych wskazujących na nierzetelność oferty Hyundai i stąd nasze ponowne odwołanie – wyjaśnia rzecznik Pesy. Przypomina, że Hyundai zbudował do tej pory tylko 56 pojazdów dla tureckich miast Izmir i Antalya.
Pierwsze odwołanie Pesy zostało w części odrzucone przez KIO. – Jestem bardzo zadowolony z wyroku. Jednoznacznie odrzuca oskarżenia i utrzymuje wybór Tramwajów Warszawskich. Musimy jedynie udokumentować przed zamawiającym, że nie zalegamy z podatkami, co szybko wyjaśnimy – zapewnia przedstawiciel HRC Marcin Jędryczka.
KIO odrzucił zarzuty nierealnej ceny, terminu o sposobu realizacji, miejsca produkcji oraz kontraktu na Ukrainie. – HRC szybko rozwiązał tam złożone problemy techniczne wynikające ze współpracy pojazdów z trudną infrastrukturą, za który ostatecznie klient wystawił nam odpowiednią rekomendację. Drugie odwołanie dotyczy tych punktów, które KIO rozpatrywał przy pierwszym odwołaniu Pesy – podkreśla Jędryczka.
Wyjaśnia, że już po publikacji specyfikacji istotnych warunków zamówienia powtórzonego przetargu, na etapie przygotowania oferty HRC zadawał ponowne niezbędne pytania do zamawiającego i do poddostawców aby przygotować dla zamawiającego wiążącą ofertę z warunkami technicznymi i finansowymi. – Proces ten jest ciągle rozwijany tak, aby zrealizować terminowo i jakościowo dostawę prototypowych pojazdów – tłumaczy Jędryczka.