W informacji rozesłanej członkom związku wskazano, że 90 proc. ankietowanych poparto niewiążący sygnał do rozpoczęcia strajku, ale nie podano, ilu z nich wzięłoby udział. BALPA ma prowadzić rozmowy z dyrekcją linii - podał Reuter.
Ryanair przeżył w 2018 r. falę strajków w kilku krajach, po ustąpieniu pod koniec 2017 r. pod naciskami pracowników i wyrażeniu zgody na zakładanie związków zawodowych. Przewoźnikowi udało się stopniowo rozwiązań spory poprzez zawieranie z wielu związkami porozumień o siatce płac, dodatkach i formie zatrudniania, ale musi jeszcze wyjść poza umowy o uznaniu związku BALPA, jaką zawarł prawie 18 miesięcy temu.
Prezes Michael O'Leary stwierdził w maju, że nie spodziewa się zakłóceń tego lata z powodu kwestii pracowniczych, ale całkowicie nie wykluczył ich.
Przyczółek na Malcie
Ryanair zgodził się utworzyć przewoźnika na Malcie, aby zwiększyć obecność na tej wyspie i dostęp do Afryki Płn. "Malta Air będzie dumnie latać pod nazwą Malty i jej flagą, bo liczymy na wzrost naszej floty bazującej na Malcie, szlaków, ruchu i miejsc pracy w najbliższych 3 latach" - oświadczył prezes O'Leary.
Największy w Europie tani przewoźnik zamierza zwiększyć swą flotę na wyspie do 10 sztuk w ciągu 3 lat i przemianować je jako Malta Air na letnią olimpiadę w 2020 r. Ponad 50 samolotów stacjonujących we Francji, Włoszech i Niemczech zostanie przeniesione do rejestru maltańskiego, co pozwoli załogom płacić podatki na wyspie zamiast w Irlandii, gdzie są zobowiązane obecnie.