Reklama

Boom na lotniska w Chinach

Gdy w małym mieście Mangshi położonym w strefie tropikalnej przy granicy Chin z Myanmar (Birmą) otwarto 20 lat temu lotnisko, korzystało z niego kilka linii. Ostatnio boom na podróże zmienił to: w 2014 r. odprawiło się tam ponad milion pasażerów

Publikacja: 27.06.2015 10:51

Boom na lotniska w Chinach

Foto: Bloomberg

- Na początku mieliśmy trudności z przyciągnięciem linii lotniczych — wspomina wiceszef komisji kierującej rozbudową lotniska, Li Ping. — Teraz mamy kłopot z przyjęciem wszystkich lotów. Mangshi jest jednym z ponad 60 miast, w których trwa rozbudowa lotnisk, w 30 innych powstaje 30 nowych lotnisk regionalnych. Rządowi planiści oceniają, że liczba lotnisk w Chinach wzrośnie do 240 w 2020 r. z około 200 obecnie.

Przewodniczący Chińskiego Urzędu Lotnictwa Cywilnego CAAC, Li Jiaxiang poinformował, że tylko w tym roku zostanie zainwestowane 80 mln dolarów w projekty związane z lotnictwem.

Rynek lotniczy rozkręca się dzięki coraz liczniejszym podróżom w interesach i gwałtownemu rozwojowi turystyki coraz bogatszej klasy średniej z miast wybrzeża i położonych w głębi kraju. Liczba podróżnych udających się dla przyjemności po raz pierwszy zagranicę przekroczyła 100 mln w 2014 r. — wynika z oficjalnych danych. Podróże zagraniczne wzrosną w tym roku o dalsze 10 proc., bo USA, Francja i Australia złagodziły przepisy wizowe.

To skłoni Air China, Eastern Airlines i China Southern Airlines do uruchomienia lotów do Nowego Jorku, Paryża i Sydney z Nanjinu, Wuhanu czy Chengdu albo przynajmniej z międzylądowaniem w tych miastach. Również chińska inicjatywa Jedwabnego Szlaku wpłynie z pewnością na rozwój podroży. Rząd chce tym planem zwiększyć swe wpływy gospodarczo-polityczne w sąsiednich krajach. Częścią tego planu jest stworzenie sieci połączeń kolejowych, drogowych i szlaków lotniczych.

W ubiegłym roku liczba podróżnych, odprawionych na lotnisku Shuangliu w Chengdu wzrosła o 12,6 proc., na Jianbei w Chongqing o 15,8 proc., znacznie więcej od 2,9 proc. zanotowanych w Pekinie czy 4,4 proc. w Kantonie. Lotnisko Gaoqi w Xiamen odprawiło 20,9 mln podróżnych, dużo powyżej swej zaprojektowanej przepustowości 15 mln, lotnisko w Dalian osiągnie ją w 2016 r.

Reklama
Reklama

Sceptycy ostrzegają jednak przed tzw. białymi słoniami, projektami, w które przeinwestowano; takim jest lotnisko na wyspie Dachangshan za 6 mln dolarów, z którego mało kto korzysta. Wiele innych ponosi straty z powodu zbyt dużych inwestycji na początku.

Prezes Li z CAAC twierdzi, że rozbudowę lotnisk uzasadniają dane o rosnącej liczbie podróżnych. — Budowa lotnisk powinna wyprzedzać nieco popyt. Oceniając na podstawie doświadczeń rozwiniętego świata, budowa naszych jest daleka do tego. Nadal nie jesteśmy w stanie dorównać popytowi — stwierdził.

Boom trwa

W czerwcu Chiny zatwierdziły budowę 4 dodatkowych lotnisk w prowincjach Xinjiang i Heilongjiang za 16,3 mld juanów (2,63 mld dolarów). Przemysłowe miasto Chongqing na południowym zachodzie kraju jest w trakcie rozbudowy swego za 20,4 mld juanów. Chengdu położone nieco ponad 300 km na północny zachód przygotowuje się do budowy drugiego lotniska z 6 pasami i 4 terminalami kosztem 69,3 mld juanów. — Obecne lotnisko jest bardzo obłożone, trudno kupić tańsze bilety. Wcześniej normalną praktyką był rabat 30-40 proc.  — stwierdza Rose Wang często latająca między Chengdu i Szanghajem. Na wybrzeżu Xiamen i Dalian tworzą sztuczne wyspy pod nowe lotniska, same prace ziemne w Dalian kosztują 26,3 mld juanów.

Ten pęd napędza obroty globalnym dostawcom sprzętu: firmom Thales, Indra Industries, Raytheon, Lockheed Martin i Honeywell Aerospace. W maju Honeywell testował system precyzyjnego naprowadzania lądowania następnej generacji na bazie GPS na szanghajskim lotnisku Pudong, Thales sprzedał  40 systemów radarowych do zarządzania ruchem lotniczym ATM; trafią do Pekinu, Szanghaju i Kantonu, ostatnio Francuzi dodali do listy klientów Urumqi w prowincji Xinjiang.

- Popyt na systemy nawigacji będzie rosnąć, bo coraz więcej lotnisk jest w budowie albo rozbudowie, co doprowadzi do większego popytu na systemy ATM, a także na technologie nadzoru. To oznacza więcej możliwości dla naszego biznesu — stwierdził wiceprezes Thales w Chinach, Xia Jinsong.

W Mangshi, gdzie liczba podróżnych przekroczy wkrótce przepustowość lotniska, trzeba rozwiązać bardziej pilny problem. Pas musi być wydłużony o 400 metrów do 2600, aby mogły na nim lądować A320 Junyao Airlines i B737-800 Xiamen Airlines. Teraz mogą z niego korzystać tylko A3129 i B 737-700. — Pzewoźnicy muszą poczekać, bo nasz pas jest za krótki i nie dość bezpieczny dla większych samolotów — stwierdził Li z komisji rozbudowy lotniska.

Transport
Lotnisko w Gdańsku nie chciało chińskich skanerów bagażu. Jest wyrok w sprawie
Transport
Premier Donald Tusk: To już nie pilnowanie łąki. Co zrobiono w Porcie Polska?
Transport
Jak PPL będzie finansował CPK. Docelowo udziały wzrosną z 49 do 100 proc.
Transport
Premier Tusk ogłasza nową nazwę CPK. Teraz lotnisko w Baranowie to „Port Polska”
Transport
Brama lotnicza do Europy Środkowej niepotrzebna. Przeszkodziło CPK?
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama