- Skutek uziemienia tych samolotów jest realny i możliwy do wyliczenia — powiedział kapitan Eric Ferguson na konferencji organizacji pilotów w Plano w Teksasie. Piloci z APA chcą, by kierownictwo linii złożyło zobowiązanie podobne do ogłoszonego w Southwest Airlines; we wrześniu jej prezes Gary Kelly obiecał pracownikom podzielenie się pieniędzmi od Boeinga za uziemienie MAXów. — Chcemy tego samego — powiedział Ferguson i zauważył, że wprawdzie niektórych pilotów MAXów w AA przeniesiono na inne szlaki, ale ich łączny czas w powietrzu zmalał na skutek odwołania połączeń.
Trwają negocjacje Boeinga z klientami dotyczące finansowych konsekwencji uziemienia. Koncern wstrzymał dostawy ponad 250 samolotów, a cały czas je produkuje. Southwest jest największym na świecie klientem MAXów: 34 zaparkował na pustyni w Kalifornii, w tym roku miał odebrać 41 dalszych. American ma 24 takie samoloty i 16 do odebrania w 2019 r.
Z chwilą wydania przez urząd lotnictwa FAA zgody na wznowienie pracy uziemionych samolotów, Southwest mająca ponad 10 tys. pilotów będzie potrzebować 45-60 dni na wznowienie komercyjnych lotów, a American około 30 dni na przygotowanie swych pilotów i maszyn — poinformowali na konferencji przedstawiciele organizacji pilotów obu linii.