W ubiegłym tygodniu koncern z Chicago ogłosił o zmniejszeniu rytmu produkcji B777 do 5 miesięcznie od sierpnia 2017 z obecnych 8,3. Teraz nie sprecyzował, ile miejsc pracy zlikwiduje w przyszłym roku. W bieżącym zmniejszył o 10 proc. stan personelu kierowniczego. W listopadzie zapowiedział likwidację w ciągu 4 lat 500 miejsc pracy i zamknięcie 2 fabryk w ramach przebudowy działu sprzętu wojskowego i kosmicznego.
Z obecnych komunikatów wynika, że następca Raya Connera (awansował na wiceszefa rady dyrektorów B.) w dziale samolotów cywilnych BCA, Kevin McAllister zamierza agresywniej zmniejszać zatrudnienie niż zakładał poprzednik i nie zmniejszy presji na obniżanie kosztów. „Aby skutecznie konkurować i zdobywać nowe zamówienia, które będą finansować projektowanie nowych modeli i rozwój musimy osiągnąć większą efektywność” — stwierdzili obaj w wewnętrznej notatce dla załogi.