W ostatniej dekadzie liczba miejsc w samolotach 3 największych przewoźników państwowych wzrosła czterokrotnie, ale tak duża ekspansja miała swoją cenę. Segment transportu międzynarodowego był pod kreską w ostatnich 3 latach, jego straty w 2018 r. wyniosły 21,9 mld juanów (3,13 mld dolarów) — podało niedawno chińskie zrzeszenie transportu lotniczego.
W reakcji na to chińskie linie zaczęły szukać wzrostu bliżej własnego domu. Ze 105 nowych szlaków, jakie zamierzają dodać do ponad 800 w sezonie zimowym, większość dotyczy Azji Wschodniej i Południowo-Wschodniej oraz trochę Europy. — Chińscy przewoźnicy zaczynają bardziej komercyjnie podchodzić do usług międzynarodowych — powiedział Reuterowi John Grant, starszy analityk danych o lotnictwie w firmie OAG. — Jeśli można latać samolotem przez 4 godziny i być rentownym w porównaniu z 12-godzinnym lotem i bez zarobku, to można to robić trzy razy dziennie. Ma to większy sens — dodał.