Kiedy Ursula K. Le Guin (1929-2018), autorka takich cykli jak „Ekumena” czy „Ziemiomorze” rozpoczynała pisarską przygodę – nie był to dobry czas dla literatury s-f. Fantasy uważano wówczas za margines literatury.
- Wiedziałam, że moja praca nie jest gorsza, że ma wartość literacką - opowiadała w materiale archiwalnym. - Fantastyka uświadamia, że jest więcej niż jeden sposób myślenia i istnieć może inna cywilizacja.
Ursula miała trzech starszych braci i wspaniałe warunki dorastania – każde wakacje spędzała w pobudzającej wyobraźnię naturze. Jej ojciec był szefem wydziału antropologii Uniwersytetu Kalifornijskiego, więc wychowywała się pośród nieustannie dyskutujących naukowców.
- Błyskotliwa mieszanka umysłów i poglądów – wspominała spotykanych wówczas ludzi.
Antropologia była potem źródłem jej pisarskich inspiracji. Nie uważała się za pisarkę s-f, pisała z fantazją o tym, co ją interesowało. Eksperymentowała z podróżami międzyplaneranymi i tworzeniem światów.