Poszukiwacz zaginionej Arki

– Mam talent do zadawania trudnych pytań trudnym ludziom w trudnych sytuacjach – mówi odkrywca i dziennikarz Oliver „Olly” Steeds. Gospodarz nowej historyczno-podróżniczej serii zaprasza do udziału w swoich pasjonujących dochodzeniach

Publikacja: 13.05.2010 18:53

Poszukiwacz zaginionej Arki

Foto: Getty Images

Tylko prawdziwy fan przygód Indiany Jonesa mógł wpaść na pomysł, żeby zbudować model legendarnej Arki Przymierza i – naśladując ulubionego filmowego bohatera – przemierzyć z nią labirynt podziemnych korytarzy w towarzystwie niebezpiecznych przemytników. Oliver „Olly” Steeds – 35-letni Brytyjczyk, podróżnik i odkrywca, a także ceniony dziennikarz śledczy, w swoim najnowszym cyklu dokumentalnym wyrusza tropem najgłośniejszych i najbardziej intrygujących zagadek historii.

Steeds z powodzeniem mógłby w roli Indiany Jonesa zastąpić Harrisona Forda, któremu upływający czas odjął nieco młodzieńczego uroku (patrz ostatnia, zrealizowana po prawie 20-letniej przerwie część sagi: „Indiana Jones i Królestwo Kryształowej Czaszki”). Ale „Olly’ego” bardziej od filmowej fikcji interesuje prawda.

– Zawsze fascynowały mnie wielkie zagadki starożytności: Atlantyda, Arka Przymierza, El Dorado czy tajemnicze linie w Nazca – mówi. – Postanowiłem spojrzeć na nie z dziennikarskiej perspektywy. Przedrzeć się przez kolejne warstwy legendy i spróbować dotrzeć do jądra prawdy.

[srodtytul]Posiłki z kanibalami[/srodtytul]

Steeds zdobył w świecie uznanie jako reporter: relacjonował konflikty wojenne, przeprowadził wiele dziennikarskich śledztw, których efektem są m.in. reportaże o kobietach zmuszanych do prostytucji w Korei Północnej, torturach w Chinach czy przemycie broni dla al Kaidy. Docierał w najodleglejsze zakątki świata, spędził miesiące wśród dzikich plemion na Nowej Gwinei i w Amazonii, mieszkał z kanibalami, a w Mongolii podczas realizacji jednego ze swoich programów trafił do więzienia pod zarzutem szpiegostwa.

Przyznaje, że ma w sobie awanturniczą żyłkę. Śmieje się, że to z powodu Indiany Jonesa. Gdyby jako mały chłopiec nie śledził z wypiekami na twarzy przygód filmowego archeologa, dziś pewnie robiłby coś innego: może po prostu siedziałby za biurkiem zamiast przemierzać świat w pogoni za dziecięcymi marzeniami.

Nazwisko Steedsa figuruje na pretiżowej liście „Face of Exploration” – 50 czołowych odkrywców w dziejach współczesnego świata, obok m.in. Jane Goodall, Edmunda Hilary’ego, Jacques’a Cousteau i Steve’a Fosseta. W tym gronie „Olly” jest najmłodszy i kocha współczesne technologie. Relacjonując przebieg jednej ze swych wypraw na spotkaniu Królewskiego Towarzystwa Geograficznego, wprawił starszych kolegów w niemałe osłupienie, prezentując multimedialne show zamiast tradycyjnego pokazu slajdów.

Od lat angażuje się w promocję odkryć i podróży. Specjalnie w tym celu założył organizację charytatywną iNomad. – Moja praca polega na opowiadaniu ciekawych historii – mówi. – To jedno z zadań współczesnego podróżnika. Dlatego wiele swoich działań edukacyjnych kieruję do młodych ludzi. Chcę im uświadomić, że wszyscy jesteśmy odkrywcami, bo stale uczymy się czegoś nowego. I zarazić ciekawością świata.

[srodtytul]Jak dojść do El Dorado[/srodtytul]

Warsztat i doświadczenie dziennikarza śledczego przydały się podczas realizacji serii „Największe zagadki historii”. Steeds z kilkuosobową ekipą filmową odwiedził kilkadziesiąt krajów, tropiąc kolejne zagadki i konfrontując mity z rzeczywistością.

Na początek postanowił zweryfikować znaną z filmów o Indianie Jonesie legendę o zaginionej Arce Przymierza. Według jednej z hipotez Arka – złota skrzynia, w której były przechowywane tablice z dziesięciorgiem przykazań – została wykradziona z Jerozolimy i podziemnym tunelem wyniesiona przez przemytników na pustynię, skąd miała trafić do Etiopii.

Z kolei w Ameryce Południowej uwaga podróżnika koncentruje się na słynnych rysunkach w Nazca w Peru – widocznych z lotu ptaka. Tajemnicze linie od lat intrygują naukowców, pojawiły się nawet teorie, że mogą być dziełem kosmitów. „Olly” bada historię, wierzenia i tradycje ludu Nazca, odwiedza starożytne cmentarze i pustynne miasta, przeszukuje tunele wykorzystywane kiedyś do tajnych obrzędów.

Badanie innej zagadki, związanej z legendarnym El Dorado, zajęło Steedsowi wiele lat. Zainspirowała go opowieść ojca, który mówił mu o swoim pobycie w Gujanie Francuskiej i o tym, jak zabłądził w dżungli, a potem trafił do starej kopalni złota. Teraz „Olly’emu” udało się wpaść na trop złotego miasta – odnalazł drogę, której nie ma na żadnej mapie, biegnącą ku wysokim Andom. Czy kiedyś prowadziła do El Dorado?

Równie intrygujący jest los Atlantydy – kontynentu słynącego z bogactw i opisanego po raz pierwszy przez starożytnego filozofa Platona. Czy rzeczywiście Atlantydę mogło pochłonąć gigantyczne trzęsienie ziemi? Szukając odpowiedzi na to pytanie, Steeds przeszukuje głębiny Morza Śródziemnego. Przygoda omal nie kończy się tragicznie – po godzinach nurkowania poszukiwacz, kaszląc krwią, trafia do szpitala...

[srodtytul]Nowe fakty o Bursztynowej Komnacie[/srodtytul]

Ale już za chwilę ponownie wystawia swoje zdrowie na próbę. Na własnej skórze chce sprawdzić, czy słynna ucieczka Papillona z cieszącego się najgorszą sławą więzienia na Diabelskiej Wyspie naprawdę była możliwa. Przedziera się przez dżunglę, potem na samodzielnie zbudowanej tratwie usiłuje dotrzeć do stałego lądu.

Kolejny odcinek „Największych zagadek historii” będzie poświęcony słynnej Bursztynowej Komnacie, jednemu z najcenniejszych skarbów rosyjskich carów, o wartości szacowanej na ćwierć miliarda dolarów. Czy skradzione przez Niemców podczas II wojny światowej dzieło sztuki zostało zniszczone w Królewcu w czasie bombardowania? Steeds przekopuje dawne kryjówki SS w Czechach, odkrywa też nowe, intrygujące fakty – w Niemczech na czarnym rynku dzieł sztuki pojawiły się fragmenty pochodzące z Bursztynowej Komnaty. Podróżnik wpada na trop jeszcze jednej zagadki: mumii z Wysp Kanaryjskich, które posłużyły hitlerowcom do stworzenia pseudonaukowych teorii.

Steeds pracuje już nad kolejnymi dochodzeniami – m.in. w sprawie legendarnego rozbójnika Robin Hooda. – Bycie odkrywcą to fascynująca podróż w nieznane – mówi „Olly”. – Wszystkiego nie da się zaplanować. Im bardziej coś pójdzie nie tak, tym robi się ciekawiej. A ja mam prawdziwy talent do pakowania się w kłopoty.

Entuzjazm Steedsa jest zaraźliwy. Założę się, że po obejrzeniu „Największych zagadek historii” nawet najbardziej zatwardziały „kanapowy podróżnik” odczuje nieodpartą chęć wyruszenia na wyprawę życia. Prawdziwą, bez pilota w ręce.

[i]Największe zagadki historii | 21.30 | Discovery World | WTOREK[/i]

Tylko prawdziwy fan przygód Indiany Jonesa mógł wpaść na pomysł, żeby zbudować model legendarnej Arki Przymierza i – naśladując ulubionego filmowego bohatera – przemierzyć z nią labirynt podziemnych korytarzy w towarzystwie niebezpiecznych przemytników. Oliver „Olly” Steeds – 35-letni Brytyjczyk, podróżnik i odkrywca, a także ceniony dziennikarz śledczy, w swoim najnowszym cyklu dokumentalnym wyrusza tropem najgłośniejszych i najbardziej intrygujących zagadek historii.

Steeds z powodzeniem mógłby w roli Indiany Jonesa zastąpić Harrisona Forda, któremu upływający czas odjął nieco młodzieńczego uroku (patrz ostatnia, zrealizowana po prawie 20-letniej przerwie część sagi: „Indiana Jones i Królestwo Kryształowej Czaszki”). Ale „Olly’ego” bardziej od filmowej fikcji interesuje prawda.

Pozostało jeszcze 88% artykułu
Telewizja
Teatr TV i XIII księga „Pana Tadeusza" napisana przez Fredrę
Telewizja
Teatr TV odbił się od dna. Powoli odzyskuje widownię i artystów
Telewizja
Teatr Telewizji: Zgubny pęd za trendami
Telewizja
Polityka czy muzyka: Kombi Łosowskiego i Lombard w TV Republika, Martyniuk w Polsacie, Adams w Dwójce
Materiał Promocyjny
Warunki rozwoju OZE w samorządach i korzyści z tego płynące
Telewizja
Nie będzie „Sylwestra Marzeń”. Koniec koszmaru mieszkańców Zakopanego
Materiał Promocyjny
Sezon motocyklowy wkrótce się rozpocznie, a Suzuki rusza z 19. edycją szkoleń