Myli się jednak ten, kto sądzi, że zobaczy ucztę albo przepisy proponowane przez najwybitniejszych ekspertów kulinarnej sztuki. Zrealizowany przez Macieja Kowalczuka film pokazuje za to wspólnotę myślenia ludzi, dla których jedzenie nie jest tylko przyjemną czynnością, ale też sposobem myślenia.
- Moja filozofia kulinarna bierze się ze wspomnień dzieciństwa i z doświadczeń okresu dorastania – opowiada Ben Shewry, prowadzący restaurację Attica w Melbourne. — Ojciec uprawiał ziemię, na której żyliśmy. Uczył nas, jak z niej korzystać.
Kobe Desramaults, który prowadzi z kolei restaurację In De Wulf w Belgii, opowiada, że radość sprawia mu odnajdywanie mało znanych roślin, które można użyć do jedzenia.
Sfotografowani pośród suwalskiej przyrody goście snują refleksje i choć każdy z nich wygłasza rodzaj monologu, to mają one wiele wspólnych punktów. Chcą obudzić w ludziach zapomniane uczucia zbliżając ich do zrozumienia różnorodności pożywienia, które oferuje ziemia w każdym regionie.