Piękny widok” został zrealizowany przez Janusza Kijowskiego w 1999 roku i była to światowa prapremiera sztuki. Sławomir Mrożek napisał ją na zamówienie warszawskiego Teatru Współczesnego, ale dzięki wystawieniu na telewizyjnej scenie przedstawienie mogli zobaczyć nie tylko mieszkańcy stolicy.
Historia zaczyna się banalnie. Para kochanków: On (Krzysztof Wakuliński) i Ona (Krystyna Janda) przyjeżdża spędzić wakacje w urokliwym miejscu położonym gdzieś nad Morzem Śródziemnym. Kolejne sceny i teksty wypowiadane przez bohaterów powoli burzą sielankę. Okazuje się, że hotel to w rzeczywistości stary klasztor, a małe okna bardziej kojarzą się z odciętą od świata twierdzą niż ośrodkiem wypoczynkowym. Nie ma ciepłej wody, restauracja nie działa, miasteczko jest dziwnie opustoszałe i tylko od czasu do czasu przemyka gdzieś uzbrojony mężczyzna...
Spektakl trzyma widzów w napięciu także w drugim akcie. W tej samej scenerii ponownie zjawia się Ona. W zagraconym pokoju śpi mężczyzna (Janusz Gajos). Jest dozorcą, może stróżem. Przedstawia się jako Bill Clinton i wspomina, że zanim dotarł do tego miasteczka, odwiedził Helsinki, Amsterdam, Rotterdam, Hagę, Kopenhagę. Spotkanie tej dziwnej pary przemienia się w intrygującą psychodramę. Kobieta zgadza się, by rozmówca nazywał ją Mary-Lou, jeśli stanie się dla niej Nickiem. Przypadkowe imiona skrywają prawdziwą tożsamość. Rozwiązanie będzie zaskakujące – z najnowszą historią i terroryzmem w tle.