– Pomyślny przypadek sprawił, że będziemy mogli pokazać aż dwa spektakle cenionych polskich reżyserów zrealizowane przez nich poza krajem – powiedział „Rz" Jerzy Limon, dyrektor Festiwalu Szekspirowskiego. – „Sen nocy letniej" wyreżyserowała w niemieckim Freiburgu Ewelina Marciniak. Ma niezwykłą urodę plastyczną, tak jak pokazujący narodziny Wenus obraz Botticellego, który wraz z charakterystyczną muszlą stanowi główny i mobilny motyw scenograficzny przedstawienia. Jako że Wenus jest symbolem miłości, ale również towarzyszącej jej zdrady i o tym będzie spektakl Marciniak.
Miłość i akrobacje
W Niemczech uznano go za jedno z najciekawszych wydarzeń sezonu, także ze względu na atrakcyjność wizualną. „To renesansowy obraz pełen gracji, piękna i poskromionej namiętności, wzbogacony dużą ilością muzyki, pantomimy, teatru tańca, uzupełniany rymowanym tekstem. Kostiumy i scenografia Katarzyny Borkowskiej są niczym sen: po wymalowanym, idealnym krajobrazie pływają trzy wielkie muszle, które raz zamknięte niczym ostrygi, raz otwarte jak miłosne łoże, służą za miejsce seksualnych pobłądzeń" – pisał po premierze „Frankfurter Allgemeine Zeitung".
„Sen nocy letniej" będzie można również obejrzeć w innej irańskiej interpretacji – reżysera Mustafy Koushiki z teherańskiego Teatru Mostaghel. Ten żywiołowy, dynamiczny, oparty na konwencji cyrku spektakl zaskakuje pomysłami scenicznymi i zabawą konwencjami. Światem baśniowym żądzą inne prawa niż światem ludzkim, a akrobacje, w szczególności Puka, zdają się zaprzeczać prawom grawitacji. To istne czary.
Nie sądź nikogo
– Drugim zagranicznym spektaklem wyreżyserowanym przez polskiego twórcę jest „Miarka za miarkę" Jana Klaty z Divadla Pod Palmovkou w Pradze – mówi profesor Jerzy Limon. – O Czechach mówi się, że są bezpruderyjni, a jednak ich teatr bywa uważany za tradycyjny, dlatego spektakl Jana Klaty tchnął na czeską scenę powiew świeżości, jednych zbulwersował, a innych zachwycił.
Tekst mówi o manipulacji władzy, o relacji pomiędzy męską a żeńską częścią społeczeństwa, o okrucieństwie prawa ingerującego w najbardziej intymne sfery życia osobistego oraz o granicach przebaczenia. Szekspir napisał sztukę, którą umieścił w bliżej nieokreślonym katolickim kraju, ponieważ nie mógł opowiedzieć wprost o Anglii i o tym, jakie prawo angielscy purytanie mieli narzucić wszystkim poddanym króla Jakuba Stuarta.