Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 22.06.2025 08:47 Publikacja: 13.12.2022 10:33
Foto: Materiały Prasowe
„Konrad Wallenrod” czyli w podtytule „powieść historyczna z dziejów litewskich i pruskich” powstał między 1825, a 1828 rokiem, kiedy Mickiewicz był na zsyłce w Moskwie.
Akcja tej powieści poetyckiej toczy się pod koniec XIV wieku. Tytułowy bohater jest potomkiem znacznego rodu litewskiego, uprowadzonym jako dziecko przez Krzyżaków. Wychowywany jako Walter Alf przez ówczesnego mistrza krzyżackiego, nie zapomniał o swym pochodzeniu dzięki obecnemu na dworze litewskiemu pieśniarzowi Wajdelocie – Halbanowi, z którym w dogodnej chwili przeszedł na stronę litewską już jako młodzieniec. Walter – Konrad znalazł się na dworze Kiejstuta i zakochał w jego córce Aldonie. Choć poślubił ją, to „szczęścia w domu nie znalazł, bo go nie było w ojczyźnie”. Po kolejnej bitwie przegranej przez teścia z Krzyżakami, Halban znów pobudził go do czynu: „Tyś niewolnik, jedyna broń niewolników – podstępy”. Tą drogą podąża Wallenrod, dla którego mottem stają się słowa Machiavellego: „Są dwa sposoby walczenia… trzeba być lisem i lwem”. Z pomocą forteli zostaje Wielkim Mistrzem Zakonu i celowo nieudolnie rządząc doprowadza do jego upadku.
Pokazy Mistrzowskie „Ziemi obiecanej" Mai Kleczewskiej i panel dyskusyjny „Wspólnota? Teatr i twórczość Mai Klec...
Przedstawiciel Urzędu Marszałkowskiego Województwa Świętokrzyskiego rozmawia z pewną reżyserką (nazwisko znane r...
– Czy będziemy kiedyś robić „Pokój” na emigracji w małym teatrzyku, gdy Polski już nie będzie…? – zastanawia się...
Mężczyzna okaleczony przez Państwo Islamskie w Mosulu jest bohaterem „The Seer”, najnowszej premiery Milo Raua n...
VELUX Polska, obchodząca w tym roku 35-lecie obecności na rynku jest jedną z tych firm, które współtworzyły polską branżę budowlaną. Od podstaw budowała kategorię użytkowych poddaszy, inwestując w przemysł, rozwijając lokalnych dostawców i kształtując standardy zrównoważonego rozwoju.
Ewa Dałkowska miała 78 lat i mówiła, że jeszcze wszystko przed nią. Zdumiewała różnorodnością artystycznych możl...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas