Widzowie bronią poniedziałkowych spektakli

Pod naszym apelem podpisało się w piątek kolejne tysiąc osób. A władze TVP nadal milczą

Publikacja: 28.01.2011 23:36

Małgorzata Piwowar

Nasze ponowne próby skontaktowania się z władzami telewizji publicznej okazały się nieudane – telefony milczały.

Temat Teatru TV znikającego z programowej ramówki podjęły natomiast również inne media – m.in. radiowa Trójka w piątkowym programie Wojciecha Manna. Dostaliśmy też wyrazy poparcia od MediaFM.net.

– Należę do pierwszego pokolenia, dla którego telewizor i Teatr TV istniały od zawsze – mówi Wojciech Tomczyk, dramaturg i scenarzysta. – W Teatrze Młodego Widza, którego już nie ma, widziałem pierwszy spektakl. To właśnie Teatr Telewizji sprawił, że zacząłem interesować się literaturą, kulturą i sam w końcu zostałem autorem. Dla władz telewizji mam propozycję: wywalcie połowę tzw. publicystyki politycznej, czyli propagandy, a w jej miejsce wprowadźcie Teatr TV.

Wobec zniknięcia Teatru TV w styczniowe i lutowe poniedziałki czytelnicy nie pozostali obojętni. Popierają nasz list otwarty „z całej siły i z całego serca” – to często powtarzające się w komentarzach stwierdzenie. Podpisów pod apelem jest już ponad 3 tysiące.

Janusz J. S., matematyk, pisze: „Teatr Telewizji, a ściślej liczba jego premier i spektakli, jest pewną i dobrą miarą stanu intelektualnego elit rządzących. Rugowanie wyższej kultury z publicznej telewizji jest kolejnym dowodem na infantylizm władzy. Niestety, za ten infantylizm i ogólne schamienie zapłaci całe społeczeństwo. Telewizja publiczna jest odpowiedzialna, a przynajmniej powinna być odpowiedzialna, za podnoszenie poziomu kultury społeczeństwa”. Bernard Staniłko, przedsiębiorca, uzupełnia: „Jestem poruszony, że trzeba przypominać władzom TVP o jej misji. Pomijając już lekceważący stosunek do dorobku tego teatru wyrażający się nieposzanowaniem jego tradycji. A dobre tradycje należy szanować i kontynuować; taki jest klasyczny kanon kulturowy naszego kręgu…”.

Sabina Żebrowska komentuje: „To smutne i wręcz niepojęte, że w wolnej Polsce trzeba apelować do polityków i decydentów w obronie teatru, edukacji czy nauki. Mocarstwowa telewizja nadal bez pardonu eliminuje nieliczne już wartościowe programy, by permanentnie emitować ogłupiającą sieczkę”.

W jedności siła, miejmy nadzieję – zdolna skruszyć obojętność telewizyjnych władz. Nasz apel „Ratujmy Teatr Telewizji” jest nadal aktualny.

Małgorzata Piwowar

Nasze ponowne próby skontaktowania się z władzami telewizji publicznej okazały się nieudane – telefony milczały.

Pozostało jeszcze 94% artykułu
Teatr
Wojna o teatr w Kielcach skończy się zarządem komisarycznym w Świętokrzyskiem?
Teatr
Ministra Wróblewska: Wojewoda świętokrzyski skontroluje konkurs w teatrze w Kielcach
Teatr
Drugi konkurs w kieleckim teatrze „ustawiony” pod osobę PiS z TVP Kielce?
Teatr
Czy „aniołek Kaczyńskiego” wywoła piekło w kieleckim Teatrze im. Żeromskiego?
Teatr
Czy władze Świętokrzyskiego ustawiały konkurs na dyrektora teatru w Kielcach?