Rzeczywiście, 11 utworów stworzonych przez nią do przedstawienia opartego naopowiadaniu Iwana Turgieniewa „Żywe relikwie” to porywająca podróż do intymnego świata. Rzewnego i melancholijnego. Momentami zabawnego, ale czasem też mrocznego, niepokojącego. Podstawą piosenek są zrekonstruowane zaśpiewy starosłowiańskie oraz rosyjskie i białoruskie pieśni obrzędowe.
[wyimek] [link=http://blog.rp.pl/zkulturanaty/2010/09/03/z-kultura-na-ty/]Z Kulturą na Ty! - poleć swoje wydarzenie kulturalne[/link][/wyimek]
Materiał właśnie ukazuje się w formie płytowej – we wtorek i w środę odbędzie się jego prezentacja w Teatrze Rampa.
Głównym punktem tych wieczorów będą oczywiście pokazy spektaklu wyreżyserowanego przez Żannę Gierasimową. Roksana Vikaluk wystąpiła w nim obok wcielającej się w rolę Lukierii Brygidy Turowskiej-Szymczak.
– Zagrałam jej duchowe wcielenie, jej marzenia i wspomnienia, rozśpiewane i radosne, wolne od bólu i oderwane od smutnej rzeczywistości – mówi kompozytorka. – Było to dla mnie ogromne wyzwanie, bo wystąpiłam na scenie nie tylko jako wokalistka, ale również jako aktorka.