Reklama
Rozwiń
Reklama

Nasz narodowy Avatar, czyli Moniuszko przerobiony na dziko

Poznańska „Halka" stara się szokować pomysłami i odważnym zerwaniem z tradycją. Co z tego, gdy reżyser jest dyletantem.

Aktualizacja: 29.06.2015 21:47 Publikacja: 29.06.2015 21:00

Monika Mych-Nowicka jako odrealniona Halka

Monika Mych-Nowicka jako odrealniona Halka

Foto: Teatr Wielki w Poznaniu

Zapewne znajdą się tacy, którzy będą chwalić Pawła Passiniego, że w Teatrze Wielkim w Poznaniu odarł narodowe dzieło Moniuszki ze szlacheckiego kontusza, odrzucił cepeliowatą góralszczyznę. Ta premiera to kolejny przykład, że od pewnego czasu polski teatr operowy poszukuje nowego, współczesnego klucza interpretacyjnego do „Halki".

Paweł Passini postanowił wyprzedzić na tej drodze innych reżyserów o trzy długości. Potraktował „Halkę" jak uniwersalną przypowieść o konflikcie cywilizacji z naturą, świata konwenansów z prymitywną, zwierzęcą dzikością. „Halka" ma dziać się wszędzie i nigdzie, bo chłopski świat jest tu odrealniony niemal jak w „Avatarze", a szlachcice i szlachcianki noszą ponadczasowe fraki.

RP.PL i The New York Times w pakiecie za 199zł!

Kup roczną subskrypcję w promocji Black Month - duet idealny i korzystaj podwójnie!

Zyskujesz:

- Roczny dostęp do The New York Times, w tym do- News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

- RP.PL- twoje rzetelne i obiektywne źródło najważniejszych informacji z Polski i świata z dodatkową weekendową porcją błyskotliwych tekstów, wnikliwych analiz i inspirujących rozmów w ramach magazynu PLUS MINUS.

Reklama
Teatr
Psychiczne problemy młodzieży. Marcin Teodorczyk z Nagrodą im. Różewicza
Teatr
Polski Balet Narodowy i czysta radość perfekcyjnego tańca
Teatr
Ministerstwo Kultury chce przejąć Teatr im. Żeromskiego w Kielcach
Teatr
Proces zabójcy prezydenta w dniu Święta Niepodległości w krakowskim teatrze
Materiał Promocyjny
Manager w erze AI – strategia, narzędzia, kompetencje AI
Teatr
W Teatrze TV wygrywa rodzinna historia
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama