Z obliczeń przeprowadzonych przez ośrodek analityczny Oxford Economics wynika, że dochód narodowy na jednego Brytyjczyka wyniesie w tym roku 23 500 funtów i będzie o 250 funtów wyższy niż w Ameryce. Brytyjczycy będą również bogatsi od Niemców i Francuzów. A jeszcze na początku lat 90. byli od mieszkańców tych krajów o jedną trzecią biedniejsi.
– To bardzo miłe, że przynajmniej statystycznie nasz poziom życia jest tak wysoki. Nie sądzę, aby się to przełożyło na większe poparcie dla rządzącej Partii Pracy, bo rzeczywistość z perspektywy przeciętnego Brytyjczyka nie jest taka kolorowa – mówi „Rz” dr Steven Fielding, politolog z Uniwersytetu Salford.
Ekonomiści przyznają, że statystyki i życie to dwie różne sprawy. Ceny wielu produktów i usług są w Wielkiej Brytanii dużo wyższe niż w USA. Dlatego przed tegorocznymi świętami Brytyjczycy tłumnie latali do Ameryki na zakupy. Na Wyspach trzeba też płacić dużo wyższe podatki.
Chociaż rządząca Partia Pracy zapowiadała ich obniżkę, to w rzeczywistości wprowadziła kilkadziesiąt ukrytych podwyżek, aby ratować kulejącą służbę zdrowia i szkolnictwo. Coraz częściej słychać, że jeśli Wielka Brytania nie przeprowadzi reform sektora publicznego, to czeka ją poważny kryzys. Brytyjczycy nigdy w historii nie byli też tak zadłużeni. – Samopoczucie psują im też rosnące ceny domów i rosnące oprocentowanie kredytów oraz informacje o tym, że rząd nie panuje nad napływem imigrantów – mówi Fielding.
114 tys. zł tyle w przeliczeniu z funtów szterlingów ma w tym roku wynieść dochód narodowy przeciętnego Brytyjczyka